Natan Marcoń od dłuższego czasu starał się doprowadzić do walki z Denisem Załęckim. Na jego profilach w mediach społecznościowych pojawiało się sporo materiałów uderzających w "Bad Boy'a". "Bóg Estetyki" zadzwonił także podczas jednego z programów Clout MMA i ponownie postanowił prowokować Załęckiego. Ostatecznie doszło do tego, że federacja zestawiła obu zawodników i podczas gali Clout MMA 3 może dojść do ich starcia. Nieoczekiwanie dołożono również pojedynek Marconi z Denisem Labrygą. Wszyscy trzej pojawili się na środowej konferencji prasowej.
Ostra kara dla Denisa Labrygi
Niestety podczas wydarzenia doszło do scen, które nie powinny mieć miejsca. Denis Labryga dwukrotnie zaatakował Marconia kulami. Na zawodnika Clout MMA jak i samą federację spadła spora krytyka za te wydarzenia. Organizacja postanowiła surowo ukarać Labrygę za jego wybryk i w mediach społecznościowych opublikowała oświadczenie po bójce na konferencji.
- CLOUT MMA stanowczo sprzeciwia się nagannemu zachowaniu Denisa Labrygi wobec Natana Marconia, do którego doszło podczas konferencji przed CLOUT MMA 3: Santa Clout. Organizacja zdecydowała o nałożeniu kary na Denisa Labrygę w wysokości 50 procent wynagrodzenia za walkę - czytamy w oświadczeniu federacji.