W pierwotnej wersji o milion złotych mieli powalczyć Mateusz Kubiszyn, Denis Labryga, Kamil Minda, Daniel Omielańczuk, Norman Parke, Tomasz Sarara, Marcin Sianos oraz Alberto Simao. Dwóch z nich ma za sobą występy w UFC (Parke i Omielańczuk), jeden był mistrzem KSW (Parke), Kubiszyn jest królem walk na gołe pięści w federacji Gromda, Sarara to utytułowany kickbokser, a z tej ósemki tylko Simao nie stoczył walki dla jakiejkolwiek sportowej federacji (zwyciężył za to w turnieju na gali Fame 24: Underground).
Panowie rywalizować będą w formule K-1 (kickboxing) w małych rękawicach od MMA, a ćwierćfinałowe i półfinałowe potyczki zaplanowano na dystansie dwóch rund po trzy minuty (plus ewentualna dwuminutowa dogrywka). Z kolei finał odbędzie się już bez limitu czasowego – zawodnicy będą się bić aż do rozstrzygnięcia. Te zasady i te nazwiska gwarantują zatem olbrzymie emocje!
Daniel Omielańczuk wypada z turnieju na Fame 26: Gold! Kontuzja kolana
Niestety na ostatniej prostej z gry wypadł Omielańczuk. Zawodnik, który w przeszłości bił się w UFC czy KSW, narzeka na poważne problemy z kolanem. Kto go zastąpi? O tym zadecydują kibice w głosowaniu na oficjalnym koncie Fame na Instagramie! Drugą szansę na załapanie się do głównej turniejowej drabinki dostali Denis "Bad Boy" Załęcki oraz Patryk "Gleba" Tołkaczewski. W poniedziałek wieczorem okaże się, na którego z nich wskazali fani.