Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Decyzja zapadła
Po tym, jak Biało-czerwoni przegrali na wyjeździe 1:2 z Finlandią, z funkcją selekcjonera pożegnał się Michał Probierz. To wszystko poprzedziła afera związana z odebraniem opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu, który zapowiedział, że więcej nie będzie uczestniczył w zgrupowaniach, dopóki nie zmieni się szkoleniowiec. Stało się jasne, że drużyna narodowa potrzebuje kompletnie nowego rozdania.
Przed Cezarym Kuleszą i jego współpracownikami ważne zadanie wyboru trenera, który będzie w stanie powalczyć z kadra o awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Z najnowszych informacji przekazanych przez szefa związku wynika, że wybór już zapadł, a aktualnie trwa proces dogrywania wszelkich formalności nim decyzja wejdzie w życie.
Jedną z głównych kwestii, która interesuje kibiców, jest ta dotycząca narodowości selekcjonera. Kulesza w trakcie swojej kadencji zatrudnił już zarówno Polaków - Czesława Michniewicza i Michała Probierza - jak i szkoleniowca z zagranicy, Fernando Santosa. Na kogo postawi tym razem?
Według informacji przekazanej przez dziennikarza Tomasza Włodarczyka z "Meczyki.pl", nowy selekcjonerem kadry ma być szkoleniowiec z Polski.
Kto za Probierza?
W medialnych spekulacjach przewijają się takie nazwiska Jan Urban, Jacek Magiera czy wreszcie Adam Nawałka, dla którego mogłaby to być druga kadencja po pracy w okresie 2013-2018. Nie jest także tajemnicą, że PZPN sposobił się do zatrudnienia Macieja Skorży, ale były trener między innymi Lecha Poznań zdecydował się pozostać w Japonii, gdzie prowadzi Urawę Red Diamonds.
Nowy selekcjoner pierwszy poważny test odbędzie we wrześniu. Wtedy Polska zagra na wyjeździe z Holandią oraz na własnym stadionie z Finlandią. Zwłaszcza to drugie spotkanie urasta do miana kluczowego całych kwalifikacji.
