Polki są już w ćwierćfinale Ligi Narodów
W Chibie Polki zmierzą się kolejno z Koreankami, Brazylijkami, Japonkami i Bułgarkami. W zasadzie nie muszą walczyć do upadłego, bo przecież i tak jako gospodynie mają zagwarantowany udział w turnieju finałowym LN w Łodzi (23–27 lipca). Jednak im wyżej będą w tabeli koniec zmagań rundy podstawowej, tym teoretycznie łatwiejszego rywala mogą napotkać w ćwierćfinale. Rozstawienie w drabince play-off w finale Ligi Narodów będzie zależne od miejsca w tabeli po dwunastu spotkaniach fazy grupowej. Pierwszy zespół spotka się z ósmym, drugi z siódmym, trzeci z szósty, a czwarty z piątym. Obecnie Polki zajmują w klasyfikacji generalnej 2. miejsce i gdyby tak zostało, w ćwierćfinale w Łodzi 23 lipca trafiłyby na Niemki – zespół, który im zdecydowanie "leży". To jednak na razie czysta teoria, przed rozegraniem przez każdą z drużyn ostatnich czterech spotkań podstawowej części zmagań.
"Po piętnastu sezonach wracam do domu". Transferowy hit w PlusLidze stał się faktem!
Wiedziałyśmy od początku, że mamy pewny udział w finale, ale sama kwalifikacja to za mało, to nam nie wystarcza. Będziemy starać się jeszcze wspiąć w rankingu, być na najwyższym możliwym miejscu. Na pewno mamy przed sobą ciężkie spotkania. Przede wszystkim chcemy też poprawić to, co nie wychodziło nam w pierwszym i drugim turnieju – mówi Martyna Łukasik.
Na spotkaniu z mediami przed startem zawodów w Japonii nasza przyjmująca pokusiła się o krótką charakterystykę Biało-Czerwonych.
Lavarini zaskoczony tym, co zrobiły siatkarki w Chinach. W nagrodę dostaną... dzień wolnego
– Nasz zespół uwielbia zwyciężać – przekonuje przyjmująca, która od nowego sezonu zagra w tureckim Galatasarayu, a poprzedni rok spędziła w mistrzowskim włoskim teamie Conegliano (ale w roli rezerwowej). – To jest coś, co powoduje, że dostajemy zastrzyk adrenaliny i tego bardzo chcemy. Na razie możemy być zadowolone z tego, co pokazałyśmy, ale oczywiście zawsze można coś poprawić i starać się jeszcze bardziej dojrzewać jako drużyna – uważa Łukasik.
Mecze siatkarek w Japonii
- Środa, 9 lipca o 8.30 – Korea
- Piątek, 11 lipca o 12.20 – Brazylia
- Sobota, 12 lipca o 12.20 – Japonia
- Niedziela, 13 lipca o 7.30 – Bułgaria