Walka Conor McGregor - Khabib Nurmagomiedow rozgrzała cały świat. Przed telewizorami zgromadziły się miliony, żądne prawdziwej wojny na gali UFC 229. Ostatecznie pojedynek zakończył się w 4. rundzie, gdy "Notorious" oddał plecy Rosjaninowi. Khabib to wykorzystał i "udusił" znienawidzonego rywala. Po starciu McGregor otrzymał medyczne zawieszenie i pozostanie bez kontraktu do 28 października. To jednak była formalność, ponieważ nie miał żadnego pojedynku zaplanowanego. Należy pamiętać, że to standardowa procedura w tego typu przypadkach.
Nurmagomiedow takiego zawieszenia uniknął. Wszystko przez to, że z ostatniej walki wyszedł w zasadzie bez szwanku. Nie oznacza to jednak, że już może opracowywać plan na rewanż z McGregorem, którego zażądał Irlandczyk, lub na jakąkolwiek inną walkę. Bardzo możliwe bowiem, że za atak na narożnik "Notoriousa" po starciu na UFC 229 dłużej odpocznie od mieszanych sztuk walki.

i
Nieoficjalnie mówi się, że za karygodne zachowanie Khabib Nurmagomiedow otrzyma potężną karę finansową i zawieszenie. Możliwe, że zapłaci aż ćwierć miliona dolarów i nie wejdzie do klatki przez pół roku. Szef UFC Dana White przyznał, że w przypadku dłuższego zawieszenia federacja zwakuje pas mistrza kategorii lekkiej.