Feta rozpoczęła się przy głazie papieskim. Już godzinę przed zapowiedzianym przyjazdem Króla Kamila zaczęli się tu pojawiać pierwsi mieszkańcy rodzinnej miejscowości Kamila Stocha, jego znajomi, rodzina, koledzy z kadry, lokalne władze...
Zobacz również: Tałant Dujszebajew: Nie dam się zastraszyć Niemcom! [WYWIAD]
Na mistrza olimpijskiego i zdobywcę Kryształowej Kuli czekała kawalkada 40 górali na koniach w regionalnych strojach. Każdy koń miał u boku polską flagę.
Mistrz przyjechał samochodem z żoną Ewą. Nieco oszołomiony wysiadł z auta i przesiadł się do bryczki, którą przejechał przez wieś. Wszyscy wiwatowali z radości. Potem były uściski, kwiaty prezenty i gorące podziękowania.
Kamil Stoch planuje wybudować w Zębie dom. Na dobry początek dostał w prezencie kamień węgielny i sosręb, czyli główną belkę do podtrzymywania stropu w konstrukcji domu.