Huragan Irma sieje wielki postrach i zniszczenie. Na Karaibach dokonał prawdziwych spustoszeń, a teraz zmierza w kierunku USA. Zgodnie z zapowiedziami już wkrótce, najpewniej w nocy z piątku na sobotę, ma uderzyć w południową część półwyspu Floryda. Tysiące mieszkańców tamtych okolic zostało już ewakuowanych. Gubernator Florydy Rick Scott jeszcze przed piątkiem zarządził zamknięcie wszystkich szkół i uniwersytetów w stanie. Ich siedziby w razie potrzeby mają zostać przekształcone na tymczasowe schronienia dla poszkodowanej ludności.
Dla wszystkich mieszkańców tamtych rejonów to prawdziwy dramat. A uciekać przed huraganem musieli także hokeiści grającej w NHL ekipy Florida Panthers. Żywioł pokrzyżował plany ich przygotowań do sezonu, który startuje w październiku. W piątek z Fort Lauderdale do Bostonu odleciał samolot z osiemdziesięcioma osobami na pokładzie - to trenerzy, działacze klubowi oraz zawodnicy Panter z Florydy i ich rodziny. Co ciekawe ci, którzy chcieli, mogli zabrać ze sobą nawet swoje zwierzęta domowe!
- Mamy swoje obiekty w Springfield i jeśli będzie taka potrzeba, to rozpoczniemy tam obóz przygotowawczy. Mamy nadzieję, że spędzimy tam kilka dni, a potem udamy się w podróż powrotną. Nie wiemy jednak, co się wydarzy, co zastaniemy na Florydzie, kiedy wrócimy - powiedział szef klubu Matthew Caldwell cytowany przez "The Miami Herald". Hala Panthers BB&T Center, w której swoje mecze rozgrywają Pantery, ma zostać przekształcona na magazyn sprzętu ratunkowego.
Żona Małysza dała żonie Żyły lekcję klasy. Instagramowa przepychanka
Zaskakujące ZDJĘCIE Justyny Kowalczyk. Tak wygląda w pełnym makijażu
Adam Małysz wynajmuje apartamenty. Zamieszkaj w domu mistrza!