Adam Małysz odniósł się do polskiej drużyny w trakcie Turnieju Czterech Skoczni. Szef PZN w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" stwierdził, że nie będzie ukrywał swoich poglądów, a nawet zwrócił się z sugestią do szkoleniowca "Biało-Czerwonych" - Thomasa Thurnbichlera. Padły jasne słowa na temat tego, co powinien zrobić trener polskiej kadry.
Adam Małysz szczerze o reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Mocne słowa w sprawie Turnieju Czterech Skoczni
Małysz wyjawił w rozmowie z "WP. SportoweFakty", że zdaje sobie sprawę, że zmagania na Turnieju Czterech Skoczni mogą być wyjątkowo wyczerpującym testem dla polskiej drużyny.
- Turniej może być męczący. Uważam, że zabrakło spokojnego treningu - mówi Małysz.
Jak mówi, odpoczynek i spokojne trenowanie sprawiły, że Kamil Stoch poprawił swoją dyspozycję. Jak stwierdził skoczek, jego zdaniem, Thomas Thurnbichler powinien to zarządzić także względem reszty drużyny.
- Kamil miał moment na taką pracę i to zadziałało, jego skoki są lepsze. W przypadku reszty nie wygląda to dobrze (...) Gdybym był zawodnikiem, odpuściłbym i potrenował spokojnie. Rozumiem jednak Thomasa Thurnbichlera, że na siłę zawodników nie przekona - mówi legenda polskiego sportu.