Piotr Żyła

i

Autor: Piotr Żyła/Facebook Piotr Żyła

Piotr Żyła obronił pracę licencjacką. Teraz będzie studiował z Robertem Lewandowskim!

2017-12-06 15:14

Piotr Żyła i Robert Lewandowski to dwaj znakomici sportowcy, którzy od lat dają polskim kibicom wiele radości. Ale czy łączy ich coś jeszcze? Wydawałoby się, że nie, ale prawda jest zupełnie inna. Okazuje się bowiem, że obaj studiowali na tej samej uczelni, a teraz 30-letni skoczek narciarski - podobnie jak niedawno rok młodszy kolega z boiska - obronił pracę licencjacką! I co więcej obaj będą kontynuować naukę... w tej samej grupie!

Piotr Żyła jest jednym z ulubieńców polskich kibiców skoków narciarskich. Wiecznie uśmiechnięty, z poczuciem humoru, a do tego od jakiegoś czasu prezentujący równą i wysoką formę. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu w Lahti to właśnie "Wiewiór" niespodziewanie zgarnął brązowy medal mistrzostw świata w konkursie indywidualnym, do którego dołożył później złoto w "drużynówce".

30-latek wie jednak doskonale, że jego kariera nie będzie trwać wiecznie. Dlatego też robi pierwsze kroki w kierunku tego, by po zakończeniu swojej przygody ze skokami nie pozostać na lodzie. Właśnie w tym ma mu się przydać niezwykle ważny dokument, jaki ostatnio zdobył. We wtorek 5 grudnia Żyła obronił bowiem pracę licencjacką!

Zapewne niewielu wiedziało, ale zawodnik rodem z Cieszyna uczył się w Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie, czyli... na tej samej uczelni, co Robert Lewandowski. W związku z licznymi obowiązkami - czy to związanymi z treningami lub zawodami, czy z kontraktami sponsorskimi i reklamowymi - studia Żyły trwały aż dziewięć lat. Ale wszystko zakończyło się pomyślnie. We wtorek o godzinie 14 w Bielsku-Białej obronił swoją pracę licencjacką, której temat brzmiał: "Pewność siebie sportowca na podstawie polskiej kadry skoczków".

Żyła pisał więc zapewne w oparciu o własne doświadczenia. I niewykluczone, że właśnie dlatego zajęło mu to tyle czasu. Nieraz bowiem podkreślał, że dopiero dzięki trenerowi Stefanowi Horngacherowi, który z naszą reprezentacją pracuje od poprzedniego roku, na tyle uwierzył w swoje umiejętności, by rywalizować z najlepszymi. A idealny materiał do pracy sam zdobył w ciągu ostatnich miesięcy swoich skoków, m.in. na MŚ w Lahti.

Co interesujące popularny "Wiewiór" nie zamierza na tym poprzestawać. Będzie bowiem kontynuował naukę na tej samej uczelni. A żeby było jeszcze ciekawiej, to trafił do tej samej grupy, co... Robert Lewandowski! Obaj sportowcy zapisali się już bowiem na studia magisterskie. Mają jednak indywidualny tok studiów, więc raczej nie spotkają się na żadnych zajęciach. A szkoda!

ZOBACZ: Ulubione hity polskich skoczków. Tego słuchają Stoch i Żyła

Najnowsze