- Przepisy w tej sprawie zmieniały się ostatnio dwa razy - przypomniał Tajner po wtorkowym posiedzeniu zarządu PZN. - Najpierw stroje miały być bardzo obcisłe, potem dano 2 centymetry luzu. A my mieliśmy kłopoty z dostawą materiałów.
Słynny szkoleniowiec Hannu Lepistoe (66 l.) potwierdza "Super Expressowi", że tu może leżeć źródło problemu.
- Zdarza się, że zawodnik traci pewność siebie i ma problemy techniczne właśnie z powodu złego kombinezonu - mówi były trener kadry i Adama Małysza. - Nad odpowiednimi materiałami i ich zszyciem dużo się pracuje. Pamiętam, że kiedy zaczynałem pracę indywidualną z Małyszem, mieliśmy właśnie tego rodzaju kłopoty i trochę czasu upłynęło, zanim wszystko znowu zagrało - przypomina fiński szkoleniowiec.