Pierwsze konkursy w wykonaniu polskich skoczków są zdecydowanie poniżej oczekiwań. Dawid Kubacki, Piotr Żyła, czy Kamil Stoch zajmowali odległe lokaty, a niekiedy mieli problem z awansem do drugiej serii, co jednie pokazuje, w jak słabej formie są biało-czerwoni. Początkowo próbowano łagodzić sytuację i trzymać narrację, że niebawem skoki Polaków będą zdecydowanie lepsze, ale minęło kilka tygodni, a sytuacja nie uległa zmianie. Okazuje się, że po słabym początku w kadrze doszło do poważnych zmian, o czym informuje TVP Sport.
Thurnbichler zwolnił asystenta
Z reprezentacją pożegnał się asystent Thomasa Thurnbichlera, Mark Noelka. O zwolnieniu szkoleniowca zadecydował sam Austriak. - To była moja decyzja - przekazał trener reprezentacji Polski. - Zagospodarowanie jego wiedzy jest już poza mną i leży w gestii związku - dodał Thurnbichler. Wiadomo również, kto zastąpi miejsce zwolnionego Noelke. Jego następcą będzie Wojciech Topór.
36-latek na tym stanowisku będzie co najmniej do końca zimy, gdyż jest to posada tymczasowa. TVP Sport informuje ponadto, że zwolnienie Noelke może nie być jedynym ruchem kadrowym w reprezentacji. Jednak wątpliwości nie dotyczą Thurnbichlera. Austriak może być spokojny o swoją posadę, bo PZN chce, aby budował polską kadrę.