Agnieszka Radwańska jest tam już 9 lat! MIAŻDZY konkurencję!

Agnieszka Radwańska w ostatnich miesiącach rozczarowuje, przegrywając w rywalkami, które są dużo niżej w rankingu. Właśnie odpadła już w I rundzie turnieju WTA w Stuttgarcie (2:6, 4:6 z Rosjanką Makarową)  i wyraźnie widać, że polska gwiazda zgubiła formę. Łaska kibica na pstrym koniu jeździ - tradycyjnie już po kiepskich wynikach na naszą tenisową gwiazdę spadła fala krytyki, czy też - nazwijmy rzeczy po imieniu - internetowego hejtu. "Super Express" wierzy, że - tak jak 2 lata temu - Agnieszka wyjdzie z kryzysu, odbuduje formę i pewność siebie, aby znów zachwycać na kortach. A na razie przygotowaliśmy ciekawe zestawienie, które - być może - pomoże niektórym kibicom docenić Radwańską i jej dokonania.

Polska tenisistka w maju 2008 roku jako 19-latka przebojem wdarła się do Top-15 rankingu WTA. Potem oczywiście były wzloty i upadki, sukcesy, kontuzje i gorsze okresy. Ale Radwańska aż do dzisiaj, przez niemal 9 lat, nie wypadła z pierwszej "15". Oczywiście brak wielkoszlemowego triumfu bardzo ciąży Agnieszce, która pewnie bez wahania zamieniłaby ten długoletni staż w czołówce na upragnione zwycięstwo w jednej z czterech największych tenisowych imprez. Ale trzeba docenić to, jak długo krakowianka była w stanie utrzymać się w elicie w dyscyplinie, w której jest tak duża konkurencja. Poniżej nasze zestawienie.

Nieprzerwanie w Top-15 rankingu WTA
Agnieszka Radwańska - 8 lat i 11 miesięcy (V 2008)
Serena Williams  - 5 lat i 7 miesięcy (IX 2011)
Simona Halep - 3 lata i 6 miesięcy (X 2013)
Angelique Kerber - 2 lata i 0 miesięcy (IV 2015)
Garbine Muguruza  - 1 rok i 9 miesięcy (VII 2015)
Swietłana Kuzniecowa - 11 miesięcy (V 2016)
Madison Keys - 10 miesięcy (VI 2016)
Dominika Cibulkova - 9 miesięcy (VII 2016)
Johanna Konta - 9 miesięcy (VII 2016)
Karolina Pliskova - 8 miesięcy (VIII 2016)
Petra Kvitova  - 6 miesięcy (X 2016)
Elina Switolina - 6 miesięcy (X 2016)
Venus Williams - 3 miesiące (I 2017)
Caroline Wozniacki - 2 miesięce (II 2017)
Jelena Wiesnina - 2 mesiące (II 2017)