Wspaniała Iga Świątek w kapitalnym stylu wygrała Wimbledon i jest to już jej szósty wielkoszlemowy triumf w karierze. To pierwsze turniejowe zwycięstwo Polki po długiej przerwie - aż 13 miesiącach. Największym rozczarowaniem naszej mistrzyni w tym czasie była niewątpliwie porażka w półfinale turnieju olimpijskiego w Paryżu. Iga Świątek była wtedy murowaną faworytką do złota, ale nie poradziła sobie z presją. Wyraźnie usztywniona i zestresowana uległa 2:6, 5:7 Chince Qinwen Zheng. Skończyło się brązowym medalem.
W czasie polskiej części konferencji prasowej po finale Wimbledonu Iga Świątek zdecydowała się na poruszające wyzwanie:
- Oddałabym jednego Szlema za złoty medal olimpijski - powiedziała Iga Świątek. Kiedy padło pytanie z sali, którego Szlema, Polka dodała z uśmiechem: - Nie będę wybierać.
Iga Świątek bardzo przeżyła porażkę w półfinale turnieju olimpijskiego i dużo było głosów, że to traumatyczne przeżycie miało bardzo duży wpływ na jej gorszą formę w kolejnych miesiącach. Załamana Polka po przegranym meczu z Qinwen Zheng popłakała się w trakcie udzielanego na żywo wywiadu. Potem zdradziła, że bardzo długo płakała, przeżywając to niepowodzenie. Tym większe brawa za to, że pozbierała się i wywalczyła brąz.
Iga Świątek wygrywając Wimbledon, zgarnęła do kolekcji już szósty wielkoszlemowy triumf w karierze. A to nie koniec spektakularnych wyczynów raszynianki. Nasza gwiazda została właśnie pierwszą tenisistką po Australijce Ashleigh Barty, która zdobyła tytuły na wszystkich trzech nawierzchniach - ziemnej (Roland Garros 2020, 2022, 2023 i 2024), twardej (US Open 2022) i trawie (Wimbledon 2024). Iga Świątek jest też drugą po Monice Seles zawodniczką, która wygrała sześć swoich pierwszych finałów w turniejach Wielkiego Szlema.
Wimbledon: Premie są ogromne, ale podatki też! Iga Świątek musi oddać fortunę!
Iga Świątek po triumfie w Wimbledonie awansuje w rankingu WTA z 4. na 3. miejsce. Przed nią będą już tylko Aryna Sabalenka i Coco Gauff. W rankingu WTA Race, który zlicza punkty wywalczone w tym roku, Polka jest już na 2. pozycji. Za wygranie Wimbledonu zarobiła 3 mln funtów czyli blisko 15 mln złotych. W sumie z turniejowych premii uzbierała już 40,4 mln dolarów. Tylko dwie tenisistki zarobiły na kortach więcej niż Iga Świątek - Serena i Venus Williams.
Iga Świątek wyjawiła swoje największe marzenie poza tenisem! W Polsce go nie zrealizuje
Ulubione danie Igi Świątek? Makaron z truskawkami jak u babci – prosty, pyszny i kultowy