US Open: Coco Vandeweghe - wnuczka Miss America 1952 na drodze Radwańskiej

2017-09-02 4:00

Agnieszka Radwańska (28 l., 174 cm) jest już w III rundzie US Open po zwycięstwie 7:5, 6:2 nad filigranową Julią Putincewą (22 l., 163 cm) z Kazachstanu. Przed polską tenisistką teraz dużo większa przeszkoda. W sobotę zmierzy się z potężnie zbudowaną i uderzającą piłki z ogromną siłą Amerykanką Coco Vandeweghe (25 l., 185 cm).

Zajmująca 22. miejsce w rankingu Vandeweghe pochodzi z Nowego Jorku, więc Agnieszka będzie miała przeciwko sobie również publiczność. Jej przeciwniczka jest wnuczką... Miss America z 1952 roku (Colleen Kay Hutchins), jej dziadkiem był koszykarz New York Knicks (Ernie Vandeweghe), a mama tenisistki (Tauna Vandeweghe) reprezentowała USA podczas igrzysk w 1976 (w pływaniu) i w 1984 roku (w siatkówce).

Vandeweghe gra siłowo i agresywnie, uderza piłki mocno i płasko, potrafi znakomicie serwować. Kiedy ma swój dzień, może być groźna dla każdej rywalki, ale jest też chimeryczna, często gubi koncentrację i popełnia dużo błędów. W lipcu Radwańska pokonała ją łatwo 6:3, 6:2 w Toronto. - Ona sprawia, że gram fatalnie! - żaliła się wściekła Coco między gemami swojemu trenerowi Patowi Cashowi. Polka wygrała 5 z 6 pojedynków z Amerykanką. - Spodziewam się ciężkiego meczu - mówi Isia, która za awans do III rundy zarobiła już 515 tys. zł.

Najnowsze