"Córeczka tatusia" wreszcie zdobyła się na odrobinę samodzielności. Agnieszka zdecydowała, że należy rozdzielić funkcje. Tata Robert powinien byc dla niej ojcem, a trener...
Trener powinien być osobą zaufaną, a taką jest Tomek Wiktorowski, który z rodziną Radwańskich jest zaprzyjaźniony od lat. To on będzie teraz doradzał tenisistce, przynajmniej podczas amerykańskich turniejów.
Przeczytaj koniecznie: Tylko u nas: Dlaczego Krzysztof Włodarczyk chciał popełnić samobójstwo. Co Diablo robił w Hiszpanii tuż przed próbą samobójczą
Nagły zwrot sytuacji w rodzinie Radwańskich jest o tyle zaskakujący, że dosłownie kilkadziesiąt godzin przed ogłoszeniem rozstania Robert Radwański wylatywał do USA wspólnie z córkami w - wydawać by się mogło - świetnej komitywie.
Inna sprawa, że zmiana trenera może wyjść Agnieszce na dobre. Takie rozwiązanie sugerowali już od dawna tenisowi eksperci z Wojciechem Fibakiem na czele.