- Już po finale w Paryżu mieliśmy wiele ofert. O wyborze Atlasu zdecydowała nie tylko dobra oferta, ale także to, że jest to firma z Łodzi, z mojego rodzinnego miasta - mówił Jerzyk.
Prezes Michalak dodał, że Atlas nie będzie się ograniczał do sponsorowania Janowicza. - Dodatkowo będziemy także finansować rozgrywany od kilku lat w Łodzi turniej dla dzieci Jerzyk Cup - wyjaśnił.
W zeszłym tygodniu Janowicz został także ambasadorem Peugeota i odebrał kluczyki do sportowego modelu RCZ. - Chyba jednak nie przewiozę bociana, który jest symbolem Atlasa swoim peugeotem, bo by mu przy ostrej jeździe te wielkie oczy ze strachu wypadły - żartował Jerzyk. A poważnie dodał: - Dzięki tej umowie sponsorskiej wreszcie możemy całą rodziną odetchnąć, a ja mogę się już skupić tylko na przygotowaniach do nowego sezonu. Janowicz nowy sezon rozpocznie w Auckland. - Ten turniej traktuję jako przygotowanie do wielkoszlemowego Australian Open. Żadnych celów sobie nie stawiam. To dopiero początek nowego sezonu, więc forma jest wielką niewiadomą - mówił.