Kubot do turnieju głównego w Brisbane musiał przebijać się przez kwalifikacje, a w pierwszej rundzie trafił na 16. rakietę świata, Kevina Andersona. Polak obecnie w rankingu ATP jest dopiero 177., ale ma jasny cel powrotu do pierwszej setki. Realizację planu Kubot zaczął znakomicie.
Puchar Hopmana: Radwańska i Janowicz pokonali Australię. Niecodzienny mikst
Grał jak natchniony. W ciągu godziny i 50 minut gry posłał sześć asów, popełnił pięć podwójnych błędów serwisowych (Anderson odpowiednio: 16 i trzy), po trafionym pierwszym podaniu zdobył 68 proc. rozegranych punktów, trzy razy przełamał rywala i łącznie zdobył 78 punktów w całym meczu, o dwa więcej od Andersona.
32-;etni Kubot wygrał dopiero po raz siódmy w karierze z rywalem z TOP 20 rankingu ATP. W kolejnej rundzie zmierzy się z Samem Grothem bądź broniącym tytułu w Brisbane Lleytonem Hewittem.
Brisbane International, Brisbane (Australia), ATP World Tour 250, pula nagród 439,4 tys. dolaró
I runda gry pojedynczej:
Łukasz Kubot (Polska, Q) - Kevin Anderson (RPA, 5) 7:6(3), 6:4
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail