Hubert Hurkacz w dobrym stylu awansował do II rundy turnieju ATP w Marsylii. Tenisista z Wrocławia pokonał 6:3, 6:2 Serba Filipa Krajinovicia (nr 77 ATP). Zajmujący 78. miejsce w rankingu Polaki w II rundzie zagrał z dużą gwiazdą. Hurkacz zmierzył się z Grekiem Steafanosem Tsitsipasem. Niespełna 21-letni rywal Polaka zajmuje 12. miejsce w notowaniu ATP. To wielki talent, co udowodnił m.in. w czasie styczniowego Australian Open, wyrzucając za burtę turnieju słynnego Rogera Federera. Długowłosy Grek gra w bardzo efektownym stylu. Mimo słusznego wzrostu (193 cm) jest szybki, zwrotny i zwinny.
Hurkacz dotrzymywał kroku rozstawionemu w Marsylii z numerem 1 Tsitsipasowi. Niestety pod koniec seta przy stanie 4:5 popełnił kilka błędów i po raz pierwszy stracił podanie. Przegrał seta, a w drugiej partii Grek był już wyraźnie lepszy. Polak odpadł, ale to był kolejny dobry występ Huberta w cyklu ATP. Wrocławianin znów poprawi swoją pozycję w rankingu o kilka pozycji.