Australian Open 2012. Filip Peliwo polskim Djokoviciem

2012-02-01 17:16

Ma dopiero 18 lat, a już jest o nim głośno. Filip Peliwo był w finałe juniorskiego Australian Open. Do wielkoszlemowego tytułu zabrakło mu kilku wygranych piłek w meczu z numerem 1 na świecie, Australijczykiem Lukiem Saville (przegrał 3:6, 7:5, 4:6). Filip reprezentuje Kanadę, ale świetnie mówi po polsku i czuje się Polakiem.

Rodzice młodej gwiazdy tenisa wyjechali z Polski pod koniec lat osiemdziesiątych. Tata, Włodzimierz Peliwo, urodził się i wychował w Zakopanem, potem studiował na krakowskiej AWF. Monika Peliwo pochodzi z Krakowa, a do liceum chodziła razem z... Robertem Radwańskim (50 l.), ojcem i trenerem Agnieszki (23 l.) oraz Urszuli (22 l.).

Mógł grać dla Polski

- Filip urodził się już w Vancouver. Ja pracuję tu jako masażysta, żona sprzedaje ubrania. Zawsze nas ciągnęło do sportu, lubiłem pograć w tenisa z kolegami. Filip już jako mały chłopak chodził z nami na kort i tak się zaczęło - opowiada Włodzimierz Peliwo.

- Nie od razu było jednak łatwo - wspomina tata tenisisty. - Kanada to nie jest tenisowy kraj. Już byłem gotów sprzedać dom, żeby finansować karierę syna. Na szczęście powstał program Tennis Canada, który wspiera rozwój młodych talentów. Chwilę przedtem miałem propozycję z Polski i gdyby nie Tennis Canada, Filip grałby teraz w biało-czerwonych barwach.

Pasjonat naszej historii

Tenisista reprezentuje Kanadę, ale przyznaje, że czuje się Polakiem. - Jestem po pierwsze Polakiem, a po drugie Kanadyjczykiem - mówi.

Jego pasją jest historia, czyta mnóstwo książek o Polsce. - Pewnie mógłby zawstydzić większość swoich rówieśników, którzy chodzą na lekcje historii w polskich szkołach - śmieje się ojciec tenisisty, któremu syn nie pozwala... mówić w domu po angielsku.

Przeczytaj koniecznie: Polonia Warszawa chce wypożyczyć Sebastiana Boenischa z Werderu Brema

Ekspertom podoba się styl gry Filipa: techniczny, sprytny. Peliwo jest niezwykle szybki na korcie i ma świetny serwis. - Syn ciągle rośnie, na razie ma 180 cm wzrostu i waży około 70 kg. Pracuje nad siłą, ale trenerzy pilnują, żeby nie przesadzić. On nie ma przerzucać żelaza w siłowni, tylko grać w tenisa - podkreśla Włodzimierz Peliwo.

Filip powoli kończy juniorską karierę. W rankingu najlepszych młodych tenisistów świata jest na 5. miejscu. - Moim celem jest zwycięstwo w juniorskim Roland Garros, potem skupię się na turniejach seniorskich - mówi wprost. - Do końca roku chciałbym awansować do pierwszej 500 rankingu ATP - dodaje Polak, który nie ukrywa, że wzoruje się na Novaku Djokoviciu i marzy o tym, żeby w przyszłości wygrywać tak jak on.

Polska grupa w tenisie

Polska grupa w światowym tenisie (w nawiasie miejsce w rankingu)

Karolina Woźniacka (Dania, 4.)
Sabina Lisicki (Niemcy, 15.)
Angelika Kerber (Niemcy, 27.)
Aleksandra Woźniak (Kanada, 84.)
Olivia Rogowska (Australia, 141.)
Monique Adamczak (Australia, 269.)
Gabriela Dabrowski (Kanada, 360.)
Karolina Włodarczak (Australia, 492.)
Tim Smyczek (USA, 253.)
Peter Luczak (Australia, 270.)
Juan Pablo Brzezicki (Argentyna, 275.)

Najnowsze