Po równo 4 godzinach niesamowitej walki Szwajcar wygrał 2:6, 6:4, 6:2, 3:6, 9:7.
Boris Becker przyniósł zatem pecha Djokoviciowi. Zatrudniona przed sezonem przez Serba niemiecka legenda tenisa miała wydobyć z wicelidera rankingu kolejne pokłady możliwości i pomóc mu wrócić na szczyt rankingu. Walcząc z Wawrinką, "Djoko" jednak wyraźnie nie był sobą.
Radwańska - Azarenka LIVE. Transmisja na żywo w TV z ćwierćfinału Australian Open 2014
Mecz zaczął się zgodnie z planem, od łatwo wygranej przez Serba partii. Ale potem Szwajcar grał wspaniale, wywierając cały czas presję na faworycie. A Djoković psuł piłki, których zazwyczaj nie psuje. Wreszcie wyrzucił prosty wolej w aut i megasensacja stała się faktem.
W tej sytuacji na wielkiego faworyta turnieju wyrasta Rafael Nadal (hiszpański lider rankingu zagra jutro z Bułgarem Dimitrowem). Tylko czy Wawrinka zadowoli się awansem do 1/2 finału?
Teraz przed nim pojedynek z Czechem Tomasem Berdychem, powinien sobie poradzić. A potem? Skoro strącił z tronu "Króla Melbourne", to dlaczego miałby nie rzucić wyzwania Nadalowi?