Spadł, bo wiele było spekulacji czy Agnieszka, która do Australian Open przystąpiła wprost z rekonwalescencji, bez rozegrania jakiegokolwiek sprawdzianu, wytrzyma trudy tego turnieju. Po męczarniach z Kumiko Date, w drugim meczu Radwańska zagrała jednak swobodniej i lepiej. Bardzo prędko zdobyła przewagę nad wysoką Chorwatką i objęła prowadzenie 4:1. Obie zawodniczki długo nie mogły skończyć (18 minut i az 24 punkty) siódmego gema, ale potem znów poszło lżej.
Isia nadal słabo serwuje, ale popełnia coraz mniej błędów własnych. Wydaje się też, że coraz lepiej porusza sie po korcie. Jej następną rywalką będzie Rumunka Simona Halep. 19-latka, która dotąd w tenisie słynęła nie tyle z wielkich wyczynów, co z...biustu tak rozwiniętego, że aż nieco przeszkadzał jej w grze. Rumunka zmniejszyła piersi dzięki operacji i teraz pokonała Alizę Klejbanową 6:4, 7:6.