Fibak i WPROST: Były tenisista zamieszany w seksaferę?

2013-06-04 10:51

Wojciech Fibak, najlepszy polski tenisista w historii, trafił na okładkę najnowszego numeru "Wprost". Z artykułu na temat byłego mistrza świata w tym tygodniku wynika, że Fibak pośredniczył przy umawianiu młodych kobiet z biznesmenami.

Malina Błańska, autorka artykułu, na łamach "Wprost" klaruje, jak wyglądała jej praca.

"Wydobyłam od znajomego numer Wojciecha Fibaka i wysłałam SMS >Panie Wojtku, czy może pomaga pan miłym dziewczynom poznać i zarobić przy poznaniu miłych panów? Miła dziewczyna<. Następnego dnia zadzwonił ktoś z zupełnie innego, nieznanego mi numeru...

ROLAND GARROS 2013 - wyniki, relacje na żywo i reportaże z Paryża na gwizdek24.pl

Człowiekiem, który odddzwonił, miał być Wojciech Fibak. Poprosił o spotkanie za dwa dni. W trakcie spotkania rzekomo bardzo szybko przeszedł do swatania: - Mam bardzo fajnego przyjaciela, mieszka w Nowym Jorku. Polak, bardzo skromny, bardzo mądry, miły, fajny. Przyjeżdża czasami do Europy, niedługo przyjedzie. To mam pierwszy pomysł, od razu… Ty mi się podobasz w ogóle. Masz inteligencję i jesteś apetyczna – ściszył głos."

Fibak próbował zatrzymać publikację

Zdaniem Sylwestra Latkowskiego, który pełni funkcje redaktora naczelnego "Wprost", Wojciech Fibak proponował redakcji "współpracę do końca życia" w zamian za wycofanie z druku artykułu na swój temat.

Wojciech Fibak - sylwetka

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych Fibak wielokrotnie triumfował w turniejach tenisowych. W 1976 roku jako jedynemu polskiemu tenisiście udało mu się zagrać w finale Masters.

Fibak znany jest też jako miłośnik dzieł sztuki oraz biznesnem. Swoją pasją do malarstwa zaraził Ivana Lendla, jako właściciel Fibak Investments Group był przedstawicielem Volvo i wydawcą "Expressu Wieczornego".

Najnowsze