Iga Świątek

i

Autor: AP PHOTO Iga Świątek

Co za słowa

Iga Świątek nie zamierzała milczeć. Po wielkim zwycięstwie w Katarze walnęła prosto z mostu, nie zostawiła złudzeń

2023-02-18 20:22

Iga Świątek w wielkim stylu wygrała turniej WTA 500 w Doha. Tym samym obroniła tytuł, który wywalczyła w zeszłym roku, rozpoczynając wówczas niewiarygodną serię 37 zwycięstw z rzędu. Jednak po dwunastu miesiącach jedno się nie zmieniło, a Świątek nie zamierzała milczeć. Po pokonaniu Jessiki Peguli nie zostawiła złudzeń i walnęła prosto z mostu.

Doha staje się powoli królestwem Świątek. Rok temu po nie najlepszym występie w Dubaju to właśnie w Katarze rozpoczął się spektakularny okres polskiej tenisistki, która została prawdziwą dominatorką cyklu WTA. Wówczas katarski turniej był tym cenniejszym, o randze WTA 1000, jednak imprezy na Bliskim Wschodzie co roku zamieniają się rolami. W związku z tym 21-latka obroniła po dwunastu miesiącach prestiżowy tytuł, ale tym razem był to skalp o wartości 500 punktów. W rankingu WTA przewaga Polki jeszcze się powiększyła, gdyż zyskała punkty względem zeszłorocznego występu w Dubaju. Dopiero w przyszłym tygodniu Świątek będzie bronić w Zjednoczonych Emiratach Arabskich punktów za poprzednie zwycięstwo w Katarze, które przyszło w wyjątkowym momencie. Tegoroczny triumf w Dosze przypomniał tenisistce o ważnej sprawie.

Iga Świątek nie zamierzała milczeć. Po wielkim zwycięstwie w Katarze walnęła prosto z mostu

W zeszłym roku wielkie zwycięstwo Świątek w stolicy Kataru przyszło tuż po wybuchu wojny w Ukrainie. To właśnie w Dosze raszynianka po raz pierwszy mogła publicznie zabrać głos w tej sprawie. Cały świat bił jej wówczas brawo za stanowcze wsparcie dla zaatakowanego kraju. Rosyjska napaść na Ukrainę mocno odbija się na polskiej tenisistce, co było widać także w jej późniejszych działaniach. Iga przy niemal każdej okazji wyraża swoje wsparcie dla kraju zza wschodniej granicy Polski i stara się, by na świecie również pamiętano o wojnie. Dlatego po dwunastu miesiącach w tym samym miejscu w Katarze ponownie poruszyła ten temat.

- Przed rozpoczęciem meczu przypomniałam sobie, że rok temu tutaj miałam pierwszą okazję, by wyrazić swoje wsparcie dla Ukrainy. Wydaje mi się, że wszyscy mamy krótkotrwałą pamięć, ale wciąż powinniśmy wspierać Ukraińców w ich walce i wszystkim tym, z czym muszą się mierzyć. To rozczarowujące, że sytuacja się nie zmienia, ale mam nadzieję, że pozostaną silni - podkreśliła Świątek.

Sonda
Czy Iga Świątek wciąż będzie dominowała w kobiecym tenisie?
SuperTenis po porażce Igi Świątek, Mocne Słowa dziennikarzy
Najnowsze