Iga Świątek znów jest znów na ustach sportowego świata! W szalonym i stojącym na niesamowitym poziomie finale pokonała 7:5, 4:6, 7:6(9-7) Arynę Sabalenkę, wygrywając po raz pierwszy w karierze turniej w Madrycie. W dramatycznej końcówce obroniła trzy piłki mistrzowskie. Popsuła urodziny Białorusince, która w niedzielę skończyła 26 lat.
Madryt był ostatnią twierdzą na mączce, która broniła się przed liderką rankingu WTA. Roland Garros Iga Świątek podbiła trzykrotnie, Rzym i Stuttgart – po dwa razy. Rok temu w finale w stolicy Hiszpanii uległa Sabalence 3:6, 6:3, 3:6. Teraz dostała okazję do rewanżu i ją wykorzystała. – Pytaliście, kiedy wreszcie wygram w Madrycie i proszę, udało się. Fajnie będzie mieć ten triumf na swojej Wikipedii – żartowała w swoim stylu Iga w rozmowie z dziennikarzami.
Mistrzyni nie ma dużo czasu na odpoczynek. Już w niedzielę rano poleciała do Rzymu, gdzie rusza kolejny turniej WTA 1000 na mączce. Losowanie drabinki dzisiaj o godzinie 11. Polka zacznie rywalizację w 2. rundzie, najwcześniej w czwartek.
Tymczasem pojawił się już nowy ranking WTA. Po turnieju w Madrycie przewaga Igi Świątek urosła o 700 pkt i wynosi teraz 3412 pkt. Tak wygląda czołówka:
- 1. I. Świątek 10910 pkt
- 2. A. Sabalenka 7498
- 3. C. Gauff 7313
- 4. J. Rybakina 6673
- 5. J. Pegula 4655