Iga Świątek rozbudziła apetyty kibiców świetną grą w czterech pierwszych rundach Wimbledonu. Ons Jabeur zawiesiła jednak poprzeczkę bardzo wysoko. Polka w pierwszym secie odrobiła straty i po świetnej grze wygrała tę partię 7:5. Potem jednak doświadczona Tunezyjka zdominowała naszą tenisistkę, która przegrała to spotkanie 7:5, 1:6, 1:6.
Wimbledon PREMIE: Ile zarobiła Iga Świątek za awans do IV rundy?
- W drugim secie Ons była bardziej pewna siebie i wykorzystała te wszystkie umiejętności, które ma, idealnie. W pierwszym obie grałyśmy świetnie i czułam, że mimo iż go wygrałam, to wszystko było na ostrzu noża. Jestem zadowolona z powrotu w pierwszym secie, ale niedługo po meczu w głowie zostaje to, że się przegrało. Trzeba więc to sobie przeformułować i pamiętać, że miałam świetny poprzedni tydzień - skomentowała porażkę Iga Świątek na konferencji prasowej.
Iga Świątek MATKA OJCIEC Kim są rodzice Igi Świątek?
Iga Świątek przed Wimbledonem podkreślała, że nie spodziewa się dobrego wyniku, bo brakuje jej doświadczenia na trawie i dopiero uczy się grać na tej specyficznej nawierzchni. Awans do IV rundy dla Polki był zaskoczeniem. - Zagrałam na poziomie, którego się nie spodziewałam na trawie. Przeszło to oczekiwania wszystkich osób z mojego teamu. Ten turniej był dla mnie super. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie dla mnie trochę łatwiejszy, bo wykorzystam doświadczenie, które zyskałam teraz - stwierdziła Iga Świątek.