Ivanovic, która zakończyła karierę w grudniu 2016 roku, podczas tegorocznej edycji zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa zadebiutowała w roli ekspertki. Po tym, jak Świątek w czwartek oddała w półfinale argentyńskiej kwalifikantce Nadii Podoroskiej zaledwie trzy gemy, Serbka nie szczędziła pochwał zawodniczce z Raszyna.
Jasnowidz Jackowski PRZEWIDUJE problemy Igi Świątek. Zdradził, kto wygra finał
- Iga nie boi się podejmowania ryzyka. Jest bardzo solidna przy ważnych momentach i świetnie się to ogląda. To wnosi podekscytowanie do gry - mówiła cytowana na stronie WTA.
Ona sama po raz pierwszy w finale French Open była w 2007 roku, mając niespełna 20 lat. W kolejnej edycji sięgnęła zaś już po tytuł. Była liderka światowego rankingu uważa, że nastolatka z Polski już teraz może wygrać ten turniej.
Robert Lewandowski o Idze Świątek. Znaczące słowa kapitana reprezentacji Polski
- Iga jest nowicjuszką. Mam wrażenie, że w ostatnich kilku latach wiele młodych dziewczyn triumfowało w Paryżu, więc może ta zasada będzie kontynuowana - zaznaczyła.
Świątek w efektownym stylu awansowała do finału. Po drodze nie straciła seta, a sześciu rywalkom oddała łącznie 23 gemy. Ostatnią tenisistką, która triumfowała na obiektach Rolanda Garrosa po wygraniu wszystkich siedmiu meczów w dwóch partiach, była Belgijka Justine Henin w 2007 roku.
W finale 54. na liście WTA Świątek zmierzy się z rozstawioną z numerem czwartym Sofią Kenin. 21-letnia Amerykanka ma już w dorobku tytuł wielkoszlemowy - wywalczyła go na początku sezonu w Australian Open.