Magda Linette odpadła z turnieju WTA w Dausze po porażce 1:6, 3:6 z Czeszką Barborą Krejcikovą (nr 3 WTA). Mistrzyni French Open była zdecydowaną faworytką i potwierdziła klasę. Dzień wcześniej w I rundzie Polka pokonała 2:6, 7:6(5), 6:1 Amerykankę Alison Riske. Linette zagrała z tą tenisistką po raz szósty i po raz pierwszy ją ograła. Ostatnio panie grały na początku tego sezonu. Poznanianka przegrała wtedy z Riske 4:6, 4:6 w Adelajdzie. Linette teraz też zaczęła słabo. Widać było, że brakuje jej pewności siebie i meczowego rytmu. W drugim secie przegrywała 2:6, 3:5, ale poderwała się do walki. Po dramatycznym tie-breaku doprowadziła do trzeciej partii. W decydującym secie Linette była już wyraźnie lepsza od Riske. W nagrodę zagrała z Krejcikova. Dziś w Dausze powalczy również Iga Świątek. Tenisistka z Raszyna ok. godz. 19 zagra ze Szwajcarką Vikoriją Golubic.
Magda Linette po poprzednim sezonie zakończyła współpracę z trenerem Dawidem Celtem, kapitanem tenisowej reprezentacji Polski, prywatnie mężem Agnieszki Radwańskiej. Jej szkoleniowcem został ponownie Mark Gellard, z którym Linette odnosiła największe sukcesy (dwa wygrane turnieje rangi WTA). Brytyjczyk został po raz drugi trenerem Polki, po zakończeniu wcześniejszej współpracy pod koniec 2020 r. Magda Linette późno zaczęła sezon. Przed Australian Open zagrała tylko jeden mecz, właśnie z Alison Riske w Adelajdzie. Z AO odpadła w II rundzie po porażce z Rosjanką Darią Kasatkiną. Potem odpadała też szybko w St. Petersburgu i Dubaju, a ostatni mecz kończyła z kontuzją. Uraz okazał się na szczęście niegroźny.