Iga Świątek w Rzymie broniła tytułu, ale odpadła już w 3. rundzie po kiepskim występie i porażce 1:6, 5:7 z Amerykanką Danielle Collins. Już wtedy wiadomo było, że Polka nie obroni pozycji wiceliderki rankingu, ustępując miejsca dwóm Amerykankom - Coco Gauff i Jessice Peguli. Wyprzedzić naszą tenisistkę mogła jeszcze Jasmine Paolini, ale żeby tak się stało, musiała wygrać cały turniej w Rzymie. I ten scenariusz właśnie stał się rzeczywistością.
Iga Świątek spada na 5. miejsce w rankingu!
Iga Świątek spadnie na 5. miejsce (najniżej od lutego 2022 r.) i z takim numerem będzie rozstawiona w paryskim Roland Garros, w którym bronić będzie tytułu. To oznacza, że już w ćwierćfinale będzie mogła trafić na rywalkę będącą wyżej w rankingu.
Jasmine Paolini o zaskakującym kryzysie Igi Świątek. "Tenis nie wybacza"
Jasmine Paolini na drodze do finału w Rzymie toczyła ciężkie bitwy, odwracając losy rywalizacji. Pomagała jej w tym żywiołowa włoska publiczność, która głośnym dopingiem wspierała rodaczkę. Dopingował ją z trybun nawet prezydent Italii. W finale mająca polskie korzenie tenisistka z Włoch zmierzyła się z Coco Gauff, która w poniedziałek zostanie wiceliderką rankingu.
Jasmine Paolini pokonała Coco Gauff w finale
Już w pierwszym gemie finału Jasmine Paolini przełamała serwis Coco Gauff. Amerykanka szybko się odgryzła, ale Włoszka zaraz potem znów wyszła na prowadzenie. Była dużo solidniejsza niż rywalka z USA, która słabo serwowała i popełniała dużo więcej błędów.
W drugim secie Jasmine Paolini szybko zbudowała przewagę 3:0, grając dobrze i wykorzystując kolejne błędy Coco Gauff. W połowie tej partii zaczął padać deszcz, a tych trudnych warunkach Amerykanka zupełnie nie potrafiła odnaleźć swojego rytmu. A Paolini grała jak natchniona, imponując dużą pewnością siebie. Mecz zakończyła mocnym serwisem. Mistrzyni turnieju WTA w Rzymie zarobiła 1000 pkt i aż 877 390 euro.
Jasmine Paolini jest pierwszą od 40 lat Włoszką, która triumfowała na kortach Foro Italico. W 1985 roku dokonała tego Raffaella Reggi. Paolini w niedzielę wraz ze swoją rodaczką Sarą Errani zagra w finale gry podwójnej. Ich rywalkami będą Belgijka Elise Mertens i Rosjanka Weronika Kudermietowa.
Finał WTA w Rzymie: Jasmine Paolini (ITA) - Coco Gauff (USA) 6:4, 6:2