Jak pisze BBC, EURO 2025 zapowiada zupełnie inne, spalone słońcem oblicze Szwajcarii, o której na co dzień raczej nie myśli się w kategoriach upalnej aury. Szesnaście reprezentacji rozpoczyna w tym tygodniu walkę o tytuł w warunkach ekstremalnych upałów, które nawiedziły kraj gospodarza ME pań. Organizatorzy i władze podejmują nadzwyczajne środki, aby zapewnić bezpieczeństwo zawodniczkom i kibicom. Jak gorąco będzie i jakie procedury wdrożyła UEFA? Obraz Szwajcarii, jaki znamy z pocztówek, na czas Euro 2025 odchodzi w zapomnienie. W całym kraju wskazania termometrów szybują w górę, stwarzając warunki, które będą prawdziwym testem wytrzymałości dla wszystkich uczestniczek turnieju.
Będzie bardzo gorąco w PZPN? Cezary Kulesza niby znowu rządzi, ale nie może się czuć wygrany
Specjalne wentylatory na murawie
Obawy są na tyle poważne, że przy liniach bocznych boisk zainstalowano potężne wentylatory, których zadaniem jest chłodzenie murawy i zapobieganie jej wypaleniu. Kibicom zalecono pozostawanie w cieniu i regularne nawadnianie organizmu, co w panującym skwarze jest absolutnie kluczowe dla zdrowia.
Jakich temperatur możemy się spodziewać? Szwajcarskie służby meteorologiczne wydały pomarańczowe alerty pogodowe, które mają obowiązywać co najmniej do czwartku. Prognozy wskazują, że temperatury będą o około 10 stopni Celsjusza wyższe niż średnia dla tej pory roku. Słupki rtęci mogą wzrosnąć nawet do 35°C w cieniu. Co więcej, pod koniec tygodnia upałom towarzyszyć ma zagrożenie gwałtownymi burzami, które mogą przynieść ulewne deszcze i lokalne podtopienia.
Mecze rozpoczynające się o wcześniejszej porze, czyli o 18.00 czasu środkowoeuropejskiego (CET), będą rozgrywane w temperaturach wahających się od 27 do 30°C. Nieco chłodniej, choć wciąż bardzo ciepło, ma być podczas spotkań rozgrywanych o 21.00 – prognozy mówią o temperaturach od 24 do 27°C.
Polki będą miały lepiej?
I to może najbardziej interesować polskie piłkarki, bo Biało-Czerwone wszystkie trzy spotkania mają zaplanowane na sesję wieczorną o 21.00. Przypomnijmy, że reprezentacja Polski zacznie od starcia z Niemkami (4.07), potem zagra ze Szwecją (8.07), by fazę grupową zakończyć potyczką z Danią (12.07). Naszym dziewczynom nietypowy szwajcarski upał nie musi się więc aż tak mocno dać we znaki jak ich koleżankom z innych drużyn narodowych.
Euro 2025 kobiet: Kiedy grają Polki? Terminarz Biało-czerwonych na mistrzostwach Europy
Turniej zainauguruje w środę 2 lipca mecz Islandii z Finlandią w Thun, gdzie prognozowana temperatura wynosi 28°C. Jeszcze cieplej, bo 29°C, ma być tego samego wieczoru w Bazylei, gdzie gospodynie turnieju, Szwajcarki, zmierzą się z Norwegią. Fala upałów ma potrwać do poniedziałku, kiedy to przewidywany jest spadek temperatury o około 10 stopni, do maksymalnie 23°C.