Lewandowski o "idiotycznych ruchach" Pudzianowskiego. "Nadal to podtrzymuję"
Martin Lewandowski to współzałożyciel organizacji KSW i od lat jedna z twarzy federacji. To właśnie on przez lata współpracował z Mariuszem Pudzianowskim, prowadząc jego karierę w organizacji KSW. W ostatnim czasie drogi Lewandowskiego i Pudzianowskiego nieco się rozeszły. Wszystko po decyzji "Dominatora", który jest gotowy na przeniesienie się do freak-fightowej federacji FAME.
Lewandowski w ostatnim czasie nie szczędził gorzkich i rozczarowanych słów pod adresem Pudzianowskiego. Szef KSW użył nawet określenia o "idiotycznych ruchach". Właśnie o to zapytał go w rozmowie w "Super Expressie" dziennikarz Andrzej Kostyra.
- Nadal to podtrzymuję, możemy wkładać różne epitety. Różne ruchy Mariusza i zapowiedzi o przejściu do freak-fightowej części widowiska uważam, że łącznie ze mną duża rzesza ludzi odebrała negatywnie. Dużo tym stracił! Niezależnie, czy się wydarzy, czy nie, Pudzianowski jest wolnym strzelcem, nie mamy kontraktu. Mario ma wolną drogę. Próbowałem uświadomić mu decyzję o freak-fightach jako bardzo duży błąd - stwierdził Lewandowski.
Pudzianowski stoczy walkę pożegnalną w KSW?
Martin Lewandowski został zapytany o to, czy Mariusz Pudzianowski stoczy pożegnalną walkę w organizacji KSW.
- Facet o tak stabilnej pozycji, człowiek-instytucja, na końcu swojej kariery powinien pomyśleć o różnych elementach. O tym, że będzie zapamiętany jako człowiek, który zmienił polskie MMA. Dał mnóstwo temu środowisku! Nie wiem, czy będzie walka pożegnalna. Zaczął się dziwnie zachowywać, po szesnastu latach współpracy zdurniałem i nie wiedziałem, jak rozumieć jego i jego menedżerkę - dodał.
Szef KSW nie ukrywa, że jest mocno zaskoczony postawą Mariusza Pudzianowskiego i jego sztabu, do których mają nie trafiać jego argumenty.
- Od szesnastu lat wspólnie układamy jego karierę. Widzę nagle beton, argumenty nie docierają do tych ludzi. Wydarzyło się coś dziwnego. Nagle jakbym rozmawiał z obcym człowiekiem. Naprawdę, nie potrafię tego wytłumaczyć - stwierdził.
