Niesprawiedliwe zarobki w męskim tensie? Djoković haruje więcej niż Azarenka za te same pieniądze

2012-01-31 14:11

Blisko 6 godzin trwał morderczy finał Australian Open mężczyzn. Po heroicznym pojedynku Novak Djoković (25 l.) dostał czek na 2,3 miliona dolarów australijskich (prawie 8 mln zł). Dokładnie tyle samo zainkasowała Wiktoria Azarenka (23 l.), która w całym turnieju (7 meczów) grała krócej niż serbski "Człowiek z żelaza" tylko w finale i półfinale! Czy to nie dyskryminacja mężczyzn?

Od 2007 roku we wszystkich wielkoszlemowych turniejach premie dla kobiet i mężczyzn są takie same. Tymczasem panie grają do dwóch, a panowie do trzech wygranych setów. Damski pojedynek średnio trwa około półtorej godziny, zaś męski najczęściej blisko dwa razy dłużej. Widać to było w finałach: Azarenka ograła Szarapową w 82 minuty, zaś Nadal z Djokoviciem walczyli dokładnie 4,5 godziny dłużej!

Największe zwycięstwo

- To było największe zwycięstwo w moim życiu. Jestem dumny, że 15 tysięcy osób, w tym wiele tenisowych znakomitości, zostało na trybunach do godziny 1.30 w nocy - podkreśla serbski mistrz. - Graliśmy prawie 6 godzin, to coś niewiarygodnego. Kiedy usłyszałem, że to był najdłuższy finał w historii, rozpłakałem się ze wzruszenia.

Przeczytaj koniecznie: Kalu Uche piłkarzem Espanyolu Barcelona

Podczas gry Djoković nie daje się jednak ponosić emocjom. Jest twardy i konsekwentny. Drugiego w światowym rankingu Nadala pokonał po raz siódmy z rzędu, chociaż kilka razy umierał na korcie.

Przyjemny ból

- Pod koniec meczu wszystko cię boli, cierpisz, twoje palce u stóp krwawią. Myślisz tylko o tym, żeby poruszać się po korcie i po prostu zagrać kolejny punkt i jeszcze jeden i jeszcze jeden. I wiecie co? Ten ból sprawia mi przyjemność - śmieje się Djoković.

- Ale teraz muszę porządnie odpocząć. Przez najbliższe dwa tygodnie nie zamierzam nawet kiwnąć palcem ani nawet myśleć o tenisie! - twierdzi.

Czy to sprawiedliwe, że dostają równą kasę za nierówną pracę? Wojciech Fibak (60 l.), ćwierćfinalista Australian Open: Równouprawnienie jest bez sensu

- Kobiety od lat walczyły o równouprawnienie w tenisie. Ale nikt mi nie powie, że da się porównać finały Nadala z Djokoviciem i Szarapowej z Azarenką. Mężczyźni walczyli do upadłego, Djoković już umierał na korcie, ale podniósł się i wygrał. A Szarapowa przy stanie 2:0 przestała grać i do końca meczu wygrała jednego gema, w dodatku przypadkiem. I dostała za to tyle, co Nadal! To nie jest uczciwe, ale nie mamy na to żadnego wpływu.

Joanna Sakowicz-Kostecka (28 l.), pięciokrotna mistrzyni Polski: Panowie zasługują na więcej

- Powinna być różnica w zarobkach tenisistów i tenisistek. Może trzeba by wprowadzić jakieś premie za mecze pięciosetowe? Nie może być tak, że za 6 godzin na korcie należy się tyle samo, co za godzinę i 20 minut. Kobiety nie są w stanie grać do 3 wygranych setów, może więc panowie powinni rywalizować do dwóch, jak w mniejszych turniejach? W turniejach wielkoszlemowych mężczyźni pracują dużo ciężej za takie same pieniądze.

Patrz też: Kto w Ekstraklasie powinien zmienić fryzjera? SONDA

Czas na korcie

Wiktoria Azarenka

1. runda Heather Watson 6:1, 6:0 w 1:07 godz.
2. runda Casey Dellacqua 6:1, 6:0 w 0:57
3. runda Mona Barthel 6:2, 6:4 w 1:28
4. runda Iveta Benesova 6:2, 6:2 w 1:17
ćwierćfinał Agnieszka Radwańska 6:7 (0-7), 6:0, 6:2 w 2:01
półfinał Kim Clijsters 6:4, 1:6, 6:3 w 2:12
finał Maria Szarapowa 6:3, 6:0 w 1:22
w sumie na korcie spędziła 10:24 godz.

Novak Djoković

1. runda Paolo Lorenzi 6:2, 6:0, 6:0 w 1:32
2. runda Santiago Giraldo 6:3, 6:2, 6:1 w 1:42
3. runda Nicolas Mahut 6:0, 6:1, 6:1 w 1:14
4. runda Lleyton Hewitt 6:1, 6:3, 4:6, 6:3 w 2:56
ćwierćfinał David Ferrer 6:4, 7:6 (7-4), 6:1 w 2:44
półfinał Andy Murray 6:3, 3:6, 6:7 (4-7), 6:1, 7:5 w 4:50
finał Rafael Nadal 5:7, 6:4, 6:2, 6:7 (5-7), 7:5 w 5:53
w sumie na korcie spędził 20:37 godz.

Najnowsze