Iga Świątek

i

Autor: EPA/TOLGA AKMEN

Eksperci podzieleni

Pracował z gwiazdami, zostanie nowym trenerem Igi Świątek? Mocny komentarz tenisowej ekspertki

2024-10-05 7:29

Rozstanie Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim spadło na polskich kibiców i ekspertów jak grom z jasnego nieba. O tym, że Polka zmaga się z jakimiś problemami, było wiadomo wszystkim, ponieważ wycofywała się z kolejnych turniejów, nikt jednak nie spodziewał się, że nawet jeśli pojawiają się nieporozumienia ze sztabem, to liderka rankingu WTA postanowi zmienić trenera tuż przed finałem sezonu. Już teraz pojawiają się spekulacje na temat wyboru nowego szkoleniowca, a jedną z opcji jest Wim Fissette, który w przeszłości pracował z wieloma gwiazdami. Komentatora Canal+ Joanna Sakowicz-Kostecka mocno komentuje wspomnianą kandydaturę.

Fani Igi Świątek mogą być naprawdę zmartwieni. Od porażki w ćwierćfinale US Open, czyli dokładnie od 5 września, Iga Świątek nie wróciła na kort. Wycofała się z turniejów w Seulu i Pekinie, co tłumaczone było powodami osobistymi. Liderka rankingu WTA była zgłoszona do startującego 7 października turnieju w Wuhan, ale z niego też zrezygnowała, a to z powodów rozstania się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim i poszukiwaniem jego następcy. Kibice długo więc nie zobaczą swojej ulubienicy na korcie, a do tego widać, że problemy są daleko bardziej idące, niż zwykłe przemęczenie. Wybór nowego trenera Igi Świątek będzie teraz jednym z głównych tematów w środowisku tenisowym. Bardzo szybko pojawiły się nazwiska szkoleniowców, którzy mogą zastąpić Wiktorowskiego, a na temat jednego z nich zdania są mocno podzielone.

Wim Fissette nowym trenerem Igi Świątek? Nie wszyscy są za tym pomysłem

Zdaniem Pauli Kani-Choduń Iga Świątek powinna związać się z trenerem, który poprowadził już swoje podopieczne do wygrywania w turniejach Wielkiego Szlema. – Moim numerem jeden byłby Wim Fissette, bo musimy też pamiętać, że w danym momencie liczy się też zawsze to, kto jest w ogóle dostępny – mówi Kania-Choduń w rozmowie z TVP Sport. Fissette w przeszłości prowadził Kim Clijsters, Simonę Halep, Wiktorię Azarenkę, Petrę Kvitovą, Angelique Kerber a ostatnio Naomi Osakę. Z nim w sztabie Clijsters wygrała dwa razy US Open i raz Australian Open, Kerber triumfowała w Wimbledonie, a Osaka w US Open i Australian Open.

Wybór Wima Fissette'a nie jest jednak jednoznacznie oceniany pozytywnie. Bardziej sceptycznie patrzy na niego komentatorka Canal+, Joanna Sakowicz-Kostecka. – Już widziałam pierwsze typy, kto miałby zastąpić Tomka. Najczęściej pojawia się nazwisko Wima Fissette. Śmieję się trochę z tego, bo naprawdę jest więcej trenerów na rynku. Nie tylko jest Wim Fissette. Uważam, że wcale nie jest to dobry wybór – powiedziała była tenisistka cytowana przez portal Sport.pl. Wcześniej przyznała też, że sama decyzja ją zaskoczyła. – Jestem zaskoczona, bo w momencie, gdy rozgrywa się trzeci świetny sezon przy takim trenerze, przegrywa się tylko 8 meczów w roku, wygrywa się pięć dużych turniejów, w tym wielkoszlemowy, zdobywa się medal olimpijski, to raczej nikt nie myśli o zakończeniu współpracy ze szkoleniowcem. Być może z biegiem czasu poznamy więcej informacji, bo teraz to możemy tylko spekulować – oceniła Joanna Sakowicz-Kostecka.

Super Tenis | Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski kończą współpracę!