Śliczna Paulina pojawiła się we Wrocławiu trzeciego dnia zmagań ze Słoweńcami w Pucharze Davisa (Polacy wygrali 3-2), wtedy gdy Jerzyk najbardziej potrzebował jej wsparcia.
W towarzystwie rodziców przystojnego tenisisty oklaskiwała jego świetną grę i zwycięstwo (7:6, 6:3, 6:3) z Gregą Żemlją, które przypieczętowało triumf biało-czerwonych. A po meczu widać było, że jest bardzo dumna ze wspaniałego chłopaka.
Tymczasem Janowicz awansował z 26. na 25. miejsce w rankingu ATP, tak wysoko nie był jeszcze nigdy. Stało się tak dlatego, że wyprzedzający go Francuz Chardy stracił sporo punktów wywalczonych równo rok temu.