Agnieszka Radwańska, US Open 2013

i

Autor: archiwum se.pl

Radwańska - Switolina. Gdzie transmisja w TV? Polka walczy w IV rundzie w Miami. WYNIK

2014-03-24 1:16

Agnieszka Radwańska walczyła w IV rundzie turnieju WTA w Miami. Jej rywalką była Ukrainka Elina Switolina. - Powiem szczerze, że nic o niej nie wiem - przyznała przed meczem z rozbrajającą szczerością Isia przed meczem. W pierwszym secie Polka przegrywała już 1:4, ale odrobiła straty i wygrała 7:6 (7-5). W drugiej partii niestety przegrała 5:7. Na szczęście w decydującym secie była już dużo lepsza i wygrała spotkanie. 7:6, 5:7, 6:2.

19-letnia Elina Switolina to nowa twarz w pierwszej "50" rankingu WTA. Zajmująca 42. miejsce Ukrainka nigdy wcześniej nie grała z Agnieszką Radwańską. W Miami na drodze do IV rundy ograła całkiem mocne rywalki - kolejno Bethhanie Mattek-Sands (nr 51 - 6:3, 3:6, 6:3), Eugenie Bouchard (nr 19 - 1:6, 6:1 6:2) i Barborę Zahlavovą Strycovą (nr 64 - 4:6, 6:4, 6:1).

- Za dużo o niej nie wiem, nie mam pojęcia jak gra - przyznała Agnieszka. - To zawsze duże wyzwanie grać z zawodniczką, której zupełnie nie znasz. A skoro doszła tutaj do czwartej rundy, to musiała pokonać silne rywalki, grając dobry tenis. Dlatego muszę być gotowa na ciężki mecz - dodała Isia.

W III rundzie Radwańska pokonała 7:5, 6:3 Rosjankę Jelenę Wiesninę (nr 35 WTA). Agnieszka na korcie często zaskakuje rywalki, ale rzadko robi to potężnymi serwisami. Dlatego Wiesnina była wyraźnie zdziwiona, gdy pod koniec zaciętego meczu Polka posyłała asa za asem. W całym spotkaniu Isia miała ich aż 7.
- To nie zdarza mi się za często, szczególnie w końcówkach meczów. W ostatnim gemie przegrywałam 0-40, więc wkradły się nerwy, a mimo to udało mi się oddać kilka ładnych strzałów - uśmiechała się po spotkaniu Agnieszka, która dzieki tym wyciągniętym z rękawa asom odrobiła straty w gemie, a po chwili dobiła rywalkę. - Mam nadzieję, że w kolejnym meczu też będę tak dobrze serwować.

Mecz Radwańskiej ze Switoliną miał rozpocząć się ok. godz. 19.30, ale plany organizatorów storpedował ulewny deszcz. Dlatego Isia wyszła na kort ok. 21.30. Niestety, mecz Agnieszki został rozegrany na korcie numer 1 - trzecim co do wielkości obiekcie na wysepce Key Biscayne. Czemu niestety? Bo organizatorzy nie przeprowadzają transmisji telewizyjnych z tego kortu.

"Mecz zostanie rozegrany na tzw. korcie nietelewizyjnym. Organizator turnieju, mimo starań ze strony Telewizji Polskiej, nie jest w stanie zapewnić sygnału z tego spotkania" - czytamy w oświadczeniu na oficjalnej stronie TVP, która ma prawa do cyklu WTA na polskim rynku.

Kibice Agnieszki Radwańskiej zatem dziś muszą obejść się smakiem, bo nie mogą zobaczyć spotkania naszej gwiazdy na gorącej Florydzie. Portal gwizdek24.pl zaraz po zakończeniu meczu poinformuje, jaki był wynik tego starcia.

Już za awans do IV rundy Isia zarobiła 51,7 tys. dolarów. Ze Switoliną powalczy o kolejne 47 tys.

Najnowsze