Gorączka zginęła, katar niknie i teraz Agnieszka może...walczyć z serdeczną przyjaciółką Karolina Woźniacką, bo na nią trafiła w 1/4 finału. Krakowianka przegrała z polską Dunką już pięć razy, ale wciąż szuka sposobu na pokonanie liderki rankingu WTA. Ta która wygra, trafi w półfinale na Wiktorię Azarenkę lub - co mniej prawdopodobne - na Marion Bartoli. Ale od wyników z Sydney bardziej istotne jest budowanie formy przed Australian Open. Start już w poniedziałek , 16 stycznia.
Mecz Agnieszki Radwańskiej z Woźniacką już dziś o godz. 11.30.