Obie tenisistki mecz zaczęły dość spokojnie. Każda z nich miała szansę na przełamanie w pierwszych czterech gemach, ale jako pierwszej udało się to Williams przy stanie 2:2. Odpowiedź Radwańskiej była natychmiastowa. Polka wygrała serwis Williams, nie pozwalając mistrzyni 15 wielkoszlemowych turniejów na przejęcie inicjatywy.
Kiedy wydawało się, że Serena Williams ma już seta w garści, przegrała do 0 własne podanie prowadząc 5:4. W koejnym gemie Polka wygrała kolejne cztery piłki i prowadziła 6:5. Od tego momentu Williams się przebudziła. Przestała popełniać niewymuszone błędy i zaczęła lepiej serwować. To wystarczyło do wygrania tie-breaka to 3.
Radwańska doskonale zaczęła drugiego seta. Po szybkim przełamaniu prowadziła 2:1. Williams pokazała jednak klasę. Amerykanka wywalczyła przełamanie powrotne. Mistrzyni dała prawdziwy popis w decydującym gemie. Przy stanie 5:4 przełamała Radwańską kończąc mecz wolejem przy siatce.
Po zakończeniu meczu kibice zgotowali obu tenisistkom owację na stojąco. Nic dziwnego, bo szczególnie drugi set stał na bardzo wysokim poziomie.