Na trawiastym korcie Birmingham Lisicki wygrała pewnie 6:1, 7:6. Mecz przejdzie jednak do historii, za sprawą znakomitej formy Niemki w polu serwisowym - w pierwszym secie zaserwowała 16 asów, a w drugim dziesięć.
Do tej pory rekordowym osiągnięciem mogły pochwalić się Serna Williams i Kaia Kanepi. Obie zaserwowały rywalkom po 24 asy. Ofiarą pierwszej była w 2012 roku Wiktoria Azarenka, drugiej Lucie Safarowa w 2008 roku.
Lisicki ma precyzyjną, ale i mocną rękę - do niej należy rekord najmocniejszego serwisu - w szeszłym roku w Stanford ponad 210 km/h.