Andy Murray był rozstawiony z drugim numerem w tegorocznym US Open. Wielu typowało, że w finale spotka się z najlepszym tenisistą świata - Novakiem Djokoviciem, ale nic z tego! Brytyjczyk odpadł w ćwierćfinale po zaciętym boju z Japończykiem Kei Nishikorim. Tenisista z Azji, choć jest znakomity, nie był faworytem starcia z Murrayem, ale jego wola walki i determinacja pozwoliły mu zwyciężyć po pięciosetowej walce (1:6, 6:4, 4:6, 6:1, 7:5).
W półfinale nie zobaczymy także wracającego do wielkiego grania Juana Martina del Potro. Odkąd na dobre wyleczył kontuzję nadgarstka, nieźle namieszał w czołówce! Wystarczy chociażby wspomnieć igrzyska w Rio, gdzie w pierwszej rundzie pokonał Novaka Djokovicia, a przegrał dopiero w finale z Murray'em. Teraz jednak nie przeszedł fazy ćwierćfinału. Zatrzymał go znakomity Szwajcar Stanislas Wawrinka, który zwyciężył w czterech setach (7:6 (5), 4:6, 6:3, 6:2).
U pań nie było żadnych niespodzianek. Do finałowej czwórki pewnie weszły faworytki swoich spotkań. Jak przedstawiają się półfinałowe pary w US Open?
Turniej mężczyzn - półfinały:
Novak Djoković - Gael Monfils
Stanislas Wawrinka - Kei Nishikori
Turniej kobiet - półfinały:
Serena Williams - Karolina Pliskova
Caroline Wozniacki - Angelique Kerber