Kontrowersyjna sytuacja wydarzyła się w meczu Iga Świątek - Emma Navarro przy wyniku 6:1, 2:2. Serwowała Polka, panie walczyły na przewagi, a Iga miała przewagę. Po świetnym skrócie Emmy Navarro nasza tenisistka popędziła w kierunki piłki i odegrała ją na stronę Amerykanki, tuż za siatkę. Po chwili wygrała ten punkt i w konsekwencji całego gema, ale rywalka z USA zaczęła kłócić się z panią arbiter. Eva Asderaki-Moore pozostała jednak niewzruszona i przyznała punkt Idze Świątek.
Powtórki pokazały, że Emma Navarro miała rację, a grecka pani arbiter popełniła błąd. Iga Świątek odegrała piłkę już po jej drugim odbiciu od kortu. W Australian Open jest system VAR, ale Amerykanka musiałaby natychmiast przerwać akcję i poprosić o wideoweryfikację. Nie zrobiła tego, więc sędzia przyznała punkt Polce. Nie zmienia to jednak faktu, że w dość ważnym momencie meczu Navarro została skrzywdzona przez panią arbiter. W mediach społecznościowych zawrzało. Niektórzy krytykują sędzię, inni zarzucają Idze Świątek, że nie zachowała się fair, ale te ataki są absurdalne, bo zawodnik w trakcie takiej akcji ma ogromne problemy z właściwą oceną sytuacji. Poniżej wideo z akcją, która wywołała kontrowersje.
Iga Świątek pokonała Emmę Navarro 6:1, 6:2 i w czwartek zagra z Madison Keys w półfinale Australian Open. W drugim półfinale Aryna Sabalenka zmierzy się z Paulą Badosą.