Wynik krakowianki nikogo nie zaskoczył, ale kilkadziesiąt minut później do sensacji doszło na korcie numer 2, gdzie grały potencjalne przeciwniczki Isi w II rundzie - Venus Williams i Jelena Wiesnina. Wszyscy oczekiwali, że w kolejnym starciu Radwańska zmierzy się z Amerykanką, tymczasem pięciokrotna triumfatorka Wimbledonu doznała szokującej porażki 1:6, 3:6. Po raz ostatni Williams odpadła w 1. rundzie w Londynie 15 lat temu... Na pocieszenie pozostał jej występ w deblu z siostrą Sereną.
W II rundzie Radwańską czeka więc mecz z 26-letnią Rosjanką (79. miejsce w rankingu WTA), z którą grała dwukrotnie w ubiegłym roku, zaliczając zwycięstwo i porażkę.
W poniedziałek startująca na londyńskiej trawie z trójką Radwańska zrobiła tyle, ile trzeba, by bez większych problemów odprawić niżej notowaną rywalkę. Kiedy tylko najlepsza polska tenisistka traciła swojego gema serwisowego, podkręcała tempo i bez kłopotu znajdowała słabe punkty Słowaczki, która na dodatek miała problemy fizyczne.
W drugim secie przy stanie 1:2 Rybarikova uderzyła się w kolano i mecz przerwano na 10 minut. Po powrocie na kort grała z opatrunkiem na lewej nodze, ale mimo to odżyła i doprowadziła do stanu 3:3. Potem dominacja Radwańskiej nie podlegała dyskusji. Polka nie dała sobie już odebrać żadnego gema.