Marion Bartoli zaskakująco szybko poradziła sobie z niewiele niżej notowaną rywalką, pozwalając jej na wygranie zaledwie trzech gemów w całym meczu. Obie tenisistki w rankingu WTA dzieli zaledwie pięć miejsc, dlatego też wynik ten można uznać za lekką sensację.
Reprezentantka Francji powtórzyła tym samym osiągnięcie z 2007 roku, kiedy to także zdołała awansować do finału londyńskich zawodów. Wówczas w meczu o zwycięstwo musiała uznać wyższość Venus Williams.
W finale Marion Bartoli zmierzy się ze zwyciężczynią pary Agnieszka Radwańska - Sabine Lisicki. Przypominamy, że portal Gwizdek24.pl przeprowadzi relację na żywo z tego pojedynku - (KLIK).