Pod koniec marca Iga Świątek niespodziewanie przegrała w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami z 19-letnią Filipinką Alexandrą Ealą. Po niespełna miesiącu otrzymała jednak szansę na rewanż już w 2. rundzie imprezy tej samej rangi w Madrycie. Na ukochanej nawierzchni ziemnej Polka powetowała sobie niedawną porażkę, choć w połowie drugiego seta przy stanie 4:6, 2:3 z przełamaniem można było w to zwątpić. Na szczęście obrończyni tytułu w Madrycie włączyła wtedy wyższy bieg i pokazała wschodzącej gwieździe tenisa, dlaczego uchodzi za "królową mączki". Rewanż Świątek z Ealą już przed meczem budził spore emocje, które niespodziewanie podgrzał artykuł na oficjalnej stronie WTA.
Iga Świątek była w tarapatach, ale zrewanżowała się Eali! Trudny początek turnieju w Madrycie
Wpadka WTA przed meczem Igi Świątek w Madrycie
W tekście zatytułowanym "Rewanż czy powtórka? Świątek dostaje drugą szansę z Ealą w Madrycie" na pierwszy rzut oka wszystko się zgadza, ale problem dotyczył wykorzystanej ilustracji do artykułu. Na lewej połowie znalazła się Świątek, a na drugiej Eala i teoretycznie wszystko gra, ale wystarczyło się przyjrzeć, aby zauważyć niedociągnięcia spowodowane... wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Jako pierwszy zwrócił na to uwagę znany dziennikarz tenisowy, Ben Rothenberg.
W swoim tekście jasno stwierdził, że wykorzystane zdjęcia są "albo stworzone, albo w znacznym stopniu przetworzone przez sztuczną inteligencję". Amerykanin dotarł do oryginalnych zdjęć i wyliczył znaczące różnice w grafice, która przez kilkanaście godzin wisiała na oficjalnej stronie WTA.
Agnieszka Radwańska pokazała swój nowy dom i opadły nam szczęki! Ale luksusy!
"Po prostu niesprawiedliwe". Mocno o tym, co WTA zrobiło Świątek
- Logotypy i tekst są często rzeczami, z którymi obrazy generowane przez AI mają największe problemy - twierdzi Rothenberg, zwracając uwagę na grafikę WTA. Na zdjęciu Świątek nie zgadza się znaczek widoczny na jej czapce, a także napis na rakiecie. Zamiast logotypów firm On i Tecnifibre widać niebieski płomień oraz nieczytelny napis.
- Gdybym był jej sponsorem lub agentem, byłbym wściekły, że w ten sposób AI anonimizuje sponsorów Świątek, zwłaszcza w dość atrakcyjnej przestrzeni, jaką mogliby mieć przez wiele godzin na stronie internetowej WTA - ocenił dziennikarz, choć najbardziej krzywdzące okazało się przedstawienie samej Polki.
- AI sprawiło również, że jej zęby wyglądają na bardziej żółte i krzywe niż w rzeczywistości, co wydaje się po prostu niesprawiedliwe - podsumował Amerykanin. Podobne problemy były też ze zdjęciem Eali, zwłaszcza z jej twarzą oraz logotypem sponsora.
Iga Świątek - Linda Noskova Kiedy mecz w 3. rundzie WTA Madryt? O której godzinie?
Dziennikarz poprosił WTA o wyjaśnienie tej sytuacji, ale nie doczekał się odpowiedzi. Zamiast tego światowa federacja zareagowała zmianą w tekście. Grafikę stworzoną przez sztuczną inteligencję zastąpiło oryginalne zdjęcie Świątek - już bez Eali. W internecie jednak nic nie ginie, a wcześniejszą grafikę prezentujemy poniżej.


i