Iga Świątek po meczu z Alexandrą Ealą przyznała, że miała duże problemy ze znalezieniem rytmu gry. Stąd wzięło się tak dużo błędów. I pewnie dlatego zaraz po spotkaniu Polka udała się na... trening. Przez 30 minut ćwiczyła kluczowe akcje i zagrania. W czasie konferencji prasowej Iga Świątek wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na dodatkowe zajęcia. Skomentowała też swój występ i zdradziła ciekawe kulisy. Wypowiedzi mistrzyni cytuje hiszpański portal puntodebreak.com.
O dodatkowym treningu po meczu
„Uznałam, że muszę popracować nad niektórymi rzeczami i najlepiej byłoby zrobić to zaraz po meczu, aby moje ciało zapamiętało dobre ruchy. Pracowaliśmy na korcie przez około 30 minut, więc dobrze, że miałam okazję to zrobić. Po prostu, aby pamiętać, aby moje ciało zapamiętało dobre, a nie złe rzeczy, które wydarzyły się w meczu”.
O trudnościach w meczu z Ealą
„To był mój pierwszy mecz tutaj i z tego, co pamiętam, nigdy nie było łatwo przystosować się do warunków związanych z wysokością. A na pierwszych kilku treningach tutaj było znacznie chłodniej. Wczoraj było cieplej, ale mieliśmy tylko około godziny na trening, więc nie było to dokładnie to samo, co podczas meczu. Piłki wylatywały trochę dziko z mojej rakiety, więc trochę podkręciłam tempo w drugim secie i potem było lepiej. Ale mimo wszystko, kiedy nie zaczynasz dobrze, czasami zajmuje ci trochę więcej czasu, aby znaleźć swoją grę, ale potem mi się udało, więc jestem zadowolona”.
O zmianie w grze, aby pokonać Ealę
„Nie wiem dokładnie, ponieważ czułam, że popełniam zbyt wiele błędów, wszelkiego rodzaju, więc nie było żadnej konkretnej korekty. Chciałam zagrać trochę pewniej, odgrywać więcej piłek, ponieważ popełniałam niewymuszone błędy, które nie były konieczne. Mam wrażenie, że na mączce mam trochę większą przewagę w sytuacjach, w których Alexandra mogłaby mieć większą przewagę na szybszych, twardych kortach”.
O nowej filozofii na korcie
"Nie było łatwo i nie zawsze było pozytywnie, ponieważ oczywiście wiem, jak mogę grać i byłam pewna, że nie gram swojego tenisa. Ale szczerze mówiąc, ostatnie tygodnie nie były łatwe ogólnie, więc staram się nie przejmować i po prostu skupić się na następnym punkcie. Próbuję znaleźć pewność siebie i nie zabijać się tymi myślami o poprzednich meczach i poprzednich punktach. Wiem, że jestem blisko znalezienia swojego rytmu. Oczywiście czuję, że byłam blisko w Stuttgarcie. Po prostu spróbuję skupić się na następnym punkcie i to wszystko”
Polecany artykuł:
Kiedy Iga Świątek gra kolejny mecz w 3. rundzie WTA Madryt
Mecz Iga Świątek - Linda Noskova w 3. rundzie turnieju WTA w Madrycie zostanie rozegrany w sobotę 26 kwietnia. Czekamy na plan gier i godzinę meczu. Transmisje TV z turnieju WTA w Madrycie na antenie Canal+ Sport 2.