Jak na początek przygotowań do dużej imprezy, Radwańska nie mogła narzekać na losowanie w WTA w Stambule, bowiem trafiła się jej rywalka o wiele niżej notowana. Vekić była jednak w rytmie meczowym. Zaledwie jedenaście dni temu odpadła z turnieju w Lugano. Polka i Chorwatka nie miały okazy spotkać się jeszcze na korcie.
Pierwszego pojedynku z Vekić, Radwańska nie będzie wspominała dobrze. Już w pierwszym gemie rywalka przełamała podanie polskiej tenisistki. Tę stratę udało się szybko odrobić, ale im dłużej zawodniczki przebywały na korcie, tym dłużej zarysowywała się przewaga Chorwatki. Popełniała ona zdecydowanie mniej błędów niż Radwańska, która miała na swoim koncie masę niewymuszonych błędów.
Konsekwencją tego był przegrany pierwszy set i to bardzo wysoko. Polka ugrała tylko jednego gema. Druga odsłona rywalizacji rozpoczęła się tak samo. Radwańska nie mogła wstrzelić się w kort i wygrywała tylko pojedyncze akcje. Vekić bardzo szybko osiągnęła dwa gemy przewagi. Przy stanie 0:2 Polka poprosiła o przerwę medyczną. Skarżyła się na ból pleców. Lekarka starała się rozmasować plecy tenisistki i rozciągnąć mięśnie, ale po długiej dyskusji Radwańska postanowiła skreczować.
Agnieszka Radwańska (Polska, 29. WTA) - Donna Vekić (Chorwacja, 54. WTA) 1:6, 0:2 - Krecz Agnieszki Radwańskiej