Koszykarze męczą się

i

Autor: ANDRZEJ ROMAŃSKI/KOSZKADRA.PL Koszykarze męczą się

Afera w kadrze koszykarzy. Prezes PZKosz atakuje Adama Waczyńskiego: „Zacząłeś dzielić drużynę i wciągać ją w konflikt”

2020-02-05 21:54

Trwa wymiana oświadczeń w olbrzymim zamieszaniu wokół reprezentacji Polski koszykarzy. Po tym jak kapitan zespołu Adam Waczyński nie został powołany do kadry, zarzucił złą wolę prezesowi Radosławowi Piesiewiczowi. Potem pojawiło się pismo trenera Mike'e Taylora, który zapewnił, że sam zdecydował o niepowołaniu zawodnika. W środę wieczorem głos zabrał wreszcie szef związku.

Piesiewicz podobnie jak selekcjoner od razu stwierdził, że o powołaniach decyduje trener „Sugerowanie w treści oświadczenia, że jako prezes PZKosz mogłem i chciałem wpływać na ostateczny skład Kadry jest nieprawdziwe” - oznajmił i przeszedł do ataku: odmiennie zinterpretował sytuacje, o których pisał Waczyński (m.in. pominięcie podczas Gali Mistrzów Sportu) oraz zapewnił, że związek doceniał zawsze jego postawę. Prezes PZKosz wrzucił także kamyczek do ogródka kapitana kadry, przyznając przy tym, że atmosfera między nimi w ostatnim czasie nie była najlepsza.

„(…) faktycznie w relacjach między nami od sierpnia ubiegłego roku coś się zmieniło. I powtórzę jeszcze raz – nie chodzi o sprawy sportowe, których w Twoim przypadku nikt nie kwestionuje – ale o nasze rozmowy w sprawie organizacji Kadry Narodowej. (…) To Ty przecież od jakiegoś czasu lansujesz tezę, że wszystko, co związane z naszą kadrą, jest do poprawy. To przecież Ty kreujesz rzekome problemy związane z zabezpieczeniem interesów zawodników Kadry. To Ty chciałeś wybierać miasta, w których organizowane są zgrupowania reprezentacji Polski i modele samochodów, które Sponsor Reprezentacji przekazał kadrowiczom jako nagrody za awans do Mistrzostw Świata. (…) To Ty namawiałeś wszystkich kolegów z Kadry, by nie podpisywali umów dotyczących działań jako ambasadorowie marki jednego z naszych sponsorów, co pozwoliło Wam otrzymać najwyższe w historii polskiego basketu nagrody finansowe za wspaniałe osiągnięcie sportowe, jakim było zajęcie 8 miejsca na Mistrzostwach Świata w Chinach.
(…) Nie wiem, kto stoi za tymi działaniami, ale na pewno nie jest to najwłaściwsza droga do rozwoju koszykówki w naszym kraju. Wydaje się, że właśnie swoimi ostatnimi działaniami zacząłeś tę DRUŻYNĘ dzielić i wciągać ją w konflikt, którego nikt nie jest w stanie zrozumieć. Wierzę jednak głęboko, że zarówno Ty jak i Twoi koledzy z DRUŻYNY a także cały sztab ludzi pracujących wokół kadry na nasz wspólny sukces dołożą wszelkich starań, by konflikt taki nie zaistniał i został ugaszony w zarodku.
Pozdrawiam Cię serdecznie i pamiętaj, że drzwi Naszej Kadry są otwarte dla każdego” - zakończył prezes Piesiewicz.

Najnowsze