Jeszcze przed rozpoczęciem zawodów trener naszej kadry Dirk Bauermann zapewniał, że aby liczyć się w walce o awans do kolejnej rundy, Polacy będą musieli pokonać Czechów. Zadanie to, podobnie jak w starciu z Gruzją, ewidentnie przerosło naszych graczy. Marcin Gortat i spółka dali sobie wyrwać zwycięstwo w ostatnich sekundach meczu.
Spotkanie z Czechami rozpoczęło się dla naszych graczy wyśmienicie. Po pierwszej kwarcie Polacy prowadzili 25:12 i nic nie wskazywało na to, że w kolejnych dadzą sobie wyrwać zwycięstwo.
Niestety nasi rywale straty zaczęli odrabiać już w drugiej kwarcie, a trzecią pewnie wygrali. "Biało-Czerwoni" zdołali poderwać się do walki w ostatniej części meczu i na 8 sekund przed końcem prowadzili 68:66. Wówczas na rzut za trzy punkty zdecydował się Barton i tym samym zapewnił Czechom zwycięstwo.