Nasz zawodnik przyznaje w dzienniku "Orlando Sentinel", że rozpoczął już procedurę uzyskania obywatelstwa USA.
- Mógłbym się ożenić z Amerykanką i miałbym sprawę szybko z głowy - zauważa Marcin. - Ale kto powiedział, że w ogóle chcę brać ślub?
Ojciec koszykarza jest zszokowany. Dopiero od "Super Expressu" dowiedział się, że jego syn chciałby uzyskać drugie obywatelstwo.
- Ja Polak z dziada pradziada, a on mi będzie takie numery robił?! - denerwuje się Gortat senior, medalista olimpijski w boksie. - Po co mu w ogóle to drugie obywatelstwo?
Sportowo Marcin zyska raczej niewiele. Może za to zostać objęty systemem tamtejszego ubezpieczenia społecznego, głosować w amerykańskich wyborach, podróżować swobodnie tam, gdzie od polskiego obywatela wymaga się wizy, łatwiej zdobyć pracę. Procedura może potrwać kilka lat. Dla nas najważniejsze jest to, że Gortat wciąż będzie mógł grać w reprezentacji Polski.
