Marcin Gortat przez wiele lat pozostawał jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich sportowców na całym świecie. Wszak znaczną część swojej kariery spędził w NBA, a więc lidze, którą oglądają miliony na całym świecie. Jeszcze kilka miesięcy temu wierzono, że koszykarz nie powiedział ostatniego słowa za oceanem, ale w lutym tego roku poinformował, że kończy karierę. Na pewno nie była to dobra wiadomość dla jego fanów, ale sam na brak zajęć nie narzeka.
Ewa Brodnicka pokazała NIEZNANE ZDJĘCIA z odkrytym ciałem. Wcieliła się w rolę MĘDRCA!
Ostatnie tygodnie w dużej mierze spędza na podróżowaniu. Co prawda zwiedzanie świata jest obecnie mocno utrudnione ze względu na pandemię koronawirusa, ale Gortatowi udało się zwiedzić choćby Chorwację, czy Włochy. Towarzyszyła mu rzecz jasna piękna partnerka, Żaneta Stanisławska. Były koszykarz niedawno postanowił wybrać się w polskie góry.
Ogromny DRAMAT byłego prezesa Superligi. Jego 30-letnia żona zmarła w strasznych okolicznościach
Na Instagramie pochwalił się zdjęciami z Zakopanego. Piękna pogoda i krajobraz sprawiły, że fani byli zachwyceni fotografiami Gortata. - Matka natura jest fantastyczna - napisał łodzianin. Jednocześnie zdjęcia Gortata do złudzenia przypominają te, które często na swój profil wrzuca Piotr Żyła. Zarówno u koszykarza, jak i u skoczka główną rolę odgrywają na nich... stopy. Ale zapewne to jedynie przypadkowe podobieństwo.