Gwiazda NBA oskarżona o terroryzm. Grozi mu ekstradycja i koniec kariery

Na O2 Arena w Londynie zagrają dziś była drużyna Marcina Gortata Washington Wizards i New York Knicks. Ci drudzy nie przyjadą w najsilniejszym możliwym składzie. Z zespołem z Nowego Jorku nie mógł pojawić się gwiazdor, Enes Kanter. Wszystko przez... odebrany paszport.

Sytuacja centra jest dramatyczna. Został pozbawiony możliwości podróżowania przez prezydenta Turcji, Recepa Erdogana, który tym razem oskarża go o działalność terrorystyczną. "Associated Press" informuje, że koszykarz jest wiązany przez rząd ze zbrojną organizacją.

Kanter wspiera opozycjonistę, Fethullaha Gulena, który miał stać za nieudanym wojskowym puczem w 2016 roku. Zawodnik New York Knick nie pomógł sobie także ostrymi wypowiedziami o Erdoganie. Nazywał go niedawno "Hitlerem naszego wieku".

Center został pozbawiony możliwości podróżowania i obecnie stara się o amerykański paszport. - Jestem otwarty na "adopcję". Moim następnym celem jest zostanie obywatelem Stanów Zjednoczonych - mówił na konferencji prasowej półtora roku temu.

Kanter zaczynał karierę w Fenerbahce Stambuł, a od ośmiu lat mieszka w USA. W 2011 roku został wybrany w drafcie z numerem jeden przez Utah Jazz. Od tego czasu grał jeszcze dla Oklahoma City Thunder.