Koszykówka, Jeremy Sochan, San Antonio Spurs

i

Autor: AP Jeremy Sochan

Polak zagra w wyjątkowym meczu NBA

Jeremy Sochan: Będę ambasadorem Polski, to dla mnie bardzo ważne

2023-02-16 16:08

W nocy z piątku na sobotę polskiego czasu (17/18.02) Jeremy Sochan, polski jedynak w koszykarskiej NBA, weźmie udział w Rising Stars Challenge, czyli miniturnieju z udziałem najbardziej obiecujących graczy ligi zawodowej. Impreza jest częścią Weekendu Gwiazd w Salt Lake City i jeśli ktoś występuje w tak prestiżowym otoczeniu, to znaczy, że zrobił wielkie wrażenie na kibicach i fachowcach.

Sochan zagra w jednej z czterech siedmioosobowych drużyn. Rywalizacja wschodzących gwiazd to miniturniej z półfinałami i finałem, rozgrywanymi do zdobycia określonej liczby punktów. Jeremy, który w pierwszym roku występów w NBA jest uważany za jedno z większych odkryć ligi, po raz pierwszy zasmakuje, co to znaczy być gwiazdą. Sam mówi, że traktuje to wyzwanie jak kolejne w debiutanckim sezonie.

Znakomity mecz polskich koszykarek. Pokonały europejskiego potentata, wzrosły szanse na awans

– Nie przygotowuję się jakoś specjalnie do tego meczu, po prostu ciężko pracuję przez cały sezon – powiedział Sochan podczas telekonferencji z polskimi mediami. – Wiem, że mamy tylko jeden trening przed tym spotkaniem. Zapowiada się bardzo zajęty weekend. Czuję się zaszczycony i wyróżniony. Będę tam ambasadorem Polski, jest to bardzo ważne i symboliczne wydarzenie dla mnie i mojej rodziny.

Michael Jordan przekazał rekordową darowiznę. Organizacja nigdy nie dostała takich pieniędzy, co za gest

Sochan uczy się błyskawicznie życia w NBA, zadziwia obserwatorów pewnością siebie na parkiecie. Nie ma też większych problemów fizycznych, skoro sezon w zawodowym baskecie jest o wiele dłuższy niż w akademickiej koszykówce, z której się wywodzi.

Sochan: Dopiąłem swego, ale nie spoczywam na laurach

– Na uczelni grałem w sezonie ok. 30 meczów, a w NBA już mam prawie 60 za sobą. Jest to bardzo intensywne i męczące zarówno fizycznie, jak i mentalnie, bo gramy pod ogromną presją. Zrobiłem duży postęp. Kiedy grałem w uczelnianą koszykówkę, pierwszych kilka meczów nie wyszło mi, później szło coraz lepiej. I tak samo jest w NBA – zapewnia.

Podjęto kluczową decyzję w sprawie Jeremy'ego Sochana! Z nimi zagra w meczu "Weekendu Gwiazd NBA"!

Dobry pierwszy sezon w wymagającej lidze może wywindować karierę Polaka na inny poziom. Skorzysta też na tym kadra, choć na razie jeszcze nie jest jasne, kiedy zobaczymy Jeremy'ego ponownie w akcji w narodowych barwach. Na pewno pojawi się jednak latem nad Wisłą.

– Będę w Polsce, chcę odwiedzić rodzinę, spotkać się z kibicami, przyjaciółmi i nie wykluczam także gry w kadrze, ale to zależy od planów klubowych – wyjaśnia skrzydłowy San Antonio Spurs, który ma konkretny pomysł na sportowe życie.

Weteran reprezentacji Polski żegna się z kadrą. Łukasz Koszarek przeżyje wyjątkową chwilę

– Marzyłem o zagraniu w spotkaniu młodych gwiazd i dopiąłem swego, ale nie spoczywam na laurach. Mój kolejny cel to to, by się dalej rozwijać i kiedyś zdobyć mistrzowski pierścień. Zawsze powtarzam, że w życiu można osiągnąć wszystko, o czym się marzy, jeśli się tylko bardzo czegoś chce – zapewnia Sochan.

Trener Gregg Popovich zachwycony Sochanem: Ten gość będzie dobry

Gregg Popovich, prowadzący Sochana w San Antonio Spurs, jedna z największych legend trenerskich Ameryki, mająca na koncie najwięcej zwycięstw w historii NBA, rozpływa się dosłownie nad Polakiem: – Jest po prostu bardzo szczęśliwy, że występuje w NBA. Nic innego go nie obchodzi, on chce grać w koszykówkę. Gdziekolwiek jedziemy z drużyną, słyszę od ludzi: „O rany, ten gość będzie naprawdę dobry”. Bo poza tym, co widać, czyli umiejętnościami i inteligencją koszykarską, ma jeszcze serce i odwagę. Nie boi się niczego, nie wstydzi się spiep... akcji, idzie dalej. To modelowy przykład tego, jak należy grać.

Najnowsze